[Redoran] Krótki przewodnik

Redoran – przeglądarkowa gra tekstowa, oparta na silniku Vallheru 0,7, utrzymana w klimacie fantasy.

Jak pisze jeden z rangowych, Redoran to „typowy świat Magii i Miecza. Kulturowo blisko sytuacji Francji i Brytanii z późnego średniowiecza i/lub ewentualnie bardzo wczesnego renesansu.” Oprócz tego nikogo nie dziwią tu zamieszkujące lasy elfy, driady czy też krasnoludy bądź barbarzyńcy, którzy na swoje siedliska wybrali sobie góry.

[Redoran] Mędrcy poszukiwani

Pomimo wzmożonego ruchu sprzed kilku miesięcy, w ostatnich czasach lud królestwa znów dopadła stagnacja związana z wyjazdem Arcykapłanki oraz nieobecnością Królowej, która w wyjazdach dyplomatycznych dbała o pokój między sąsiadami. Dni mijały smętnie i powoli nie napełniając żadną mocą sprawczą. Wydawałoby się, że nawet Bogowie postanowili zdrzemnąć się.
Karczma powoli i mozolnie odbudowywana, nadal nie mogła poszczycić się całym dachem, na szczęście kilka filarów już stało, co odczytywać można było za sukces. Jedynym promykiem rozjaśniającym codzienność była wczorajsza choć cicha, to radosna uroczystość w Świątyni. Nieliczni zdobyli się na odwagę by w niej uczestniczyć, a Ci co to zrobili, dzisiaj leczyli nadmiar alkoholu i żywności w swoim organizmie.
Dzisiejszy dzień zapowiadał się nie lepiej, a nawet i gorzej. Chłód przenikający przez najgrubsze okrycia i wilgoć obecna w powietrzu zniechęcała do jakichkolwiek niepotrzebnych czynów. Pomimo to jednak, ulice tak długo zakryte ciszą wypełniły się radosnymi fanfarami towarzyszącymi wchodzącego na rynek Gnomiego Herolda. Ten niski jegomość wyróżniał się bez dwóch zdań, jakoby był kimś z nie tego świata. Kolorowa, jaskrawo-żółta kamizelka wyróżniała się z tłumu, gdy ten wdrapywał się z pomocą dwóch strażników na podwyższenie.

– Drodzy Mieszkańcy! – zawołał, chociaż przed nim stała zaledwie mała, pięcioosobowa grupka osób, nie za bardzo zainteresowana ogłoszeniem jakie miał zamiar obwieścić mały Herold. Ten jednak nieskruszony, kontynuował.
Wczorajszego wieczoru, za sprawą Bogów naszych, a poprzez Arcykapłankę została wybrana i mianowana Wyższa Kapłanka. Została nią Sarene Quatzath, która to od dziś dzień będzie najwyższą po Arcykapłance osobą reprezentującą Bóstwa.
To jeszcze nie koniec! Władczynie nasze poszukują Mędrców, którzy swoją radą, wiedzą wspomogą je w czasach przygotowań do… –
 zatrzymał się, bo poczuł, iż przypadkiem nie wygadał jednej z największej tajemnicy jaką mu powierzono. Odkaszlnął jak gdyby nigdy nic. – Po więcej informacji proszę zgłaszać się do Budynku Forum Zewnętrznego, tam też zapraszam do zapoznania się z nowelizacją prawa.
Zapraszam i oby ta pogoda nie wpłynęła na Wasze samopoczucie. – 
wyszczerzył się pokazując swoje niewielkie nawet ubytki, by po chwili zeskoczyć z podwyższenia i skierować się do budynku niedaleko zamku.

[Drzewowy News] Gildia w Guild Wars 2

Jak zapewne wiecie, niedawno swoją premierę miała gra Guild Wars 2. Jest to MMORPG, który można powiedzieć, że jest totalnie inny od tego co jest obecnie dostępne na rynku. Wiele osób na tę grę czekało z wypiekami na twarzy nic więc dziwnego, że obecnie zamiast grać w tekstówki ciorają właśnie w GW2. Ekipa z Redoranu wraz z osobami postronnymi założyła nawet gildię, której nazwa brzmi Yggdrasil. Jeśli gracie też w GW2 i akurat macie postać na serwerze Aurora Glade to możecie do gildii dołączyć (piszcie do megaya.1603).

[RedoraN] Chce się rozwijać!

Kilka zmian i koniec? Otóż nie. Redoran chce się rozbudowywać i dąży do rozszerzenia swojego teamu, bo nic nie jest tak wspaniale orzeźwiające jak nowe osoby, nowe pomysły i nowy zapał.
Poniżej wieść mówiąca właśnie o tym:

Dzień zaczął się spokojnie. Kilka przekupek już miało rozłożone stragany, pozostali dopiero co przybywali na rynek znając już przyzwyczajenia mieszkańców do późnego wstawania i wychodzenia ze swoich pieleszczy. Możnaby pomyśleć, że to dzieci nocy, bo właśnie pod wieczór, gdy słońce kryło się za horyzontem, najwięcej istot podróżowało po uliczkach miasta. Każdy jednak wyśmiewał takie porównywania wierząc, że wszelkiego rodzaju paskudy wyniosły się już dawno temu z tych rejonów.
Pomimo tak wczesnej pory, gnom w żółtym kubraczku pojawił się na swym miejscu pracy, a strażnik mu towarzyszący, podłożył pod stopy skrzynkę. Podest jak widać dla tak niskiej osoby, był za mały. Zakaszlał kilka razy, rzucił okiem na pergamin, jaki dzierżył pod pachą przypominając sobie cóż też chciałby ogłosić.

– Drodzy Mieszkańcy zacnego miasta Redorii!
Mam oto dla Was garść wieści, ważnych i zdecydowanie takich, obok których nie można przejść obojętnie! – zakrzyknął raźno czekając chwilę, gdy kilkanaście osób zbierze się w koło. Zadowolony z efektu jak i posłuchu, zaczął dalej.

[Redoran] NOWA ERA!

Po wielu latach bezczynności i zastoju Redoran, kultowa gra vallheru, doczekał się Nowej Ery. Oto co o grze i jej planach pisze administracja.

Czym jest Redoran? Na to pytanie odpowiedzi udzielić można na różne sposoby. Przede wszystkim jest miejscem, które pozwoli Wam przenieść się do krainy fantazji, zostać wielkim wojownikiem albo magiem, czy też po prostu zwykłym rzemieślnikiem, który spędza całe dnie w kuźni lub w swoim warsztacie. Daje szansę przeżyć wiele przygód, dać coś z siebie, rozwinąć swoją wyobraźnię, a także zdobyć trochę wiedzy. To oczywiście czeka wszystkie osoby, które oczekują rozrywki związanej z fabułą. Natomiast gracze mechaniczni mogą rozwijać się poprzez wykorzystanie możliwości, jakie daje silnik gry, oparty na znanym już Vallheru Engine. Co mogą na tym zyskać? Między innymi rozwinięcie umiejętności związanych z ekonomią (w końcu trzeba dobrze gospodarować złotem, by starczyło i na ekwipunek, i na trening).

[Redoran] Świąteczna zabawa

Pierwszy nieśmiały płatek śniegu zawirował w podmuchach porywistego wiatru, okrążył pałacową wieżyczkę, zajrzał w okno królewskiej sypialni po czym spadł prosto na nos roześmianej dziewczynki bawiącej się w ogrodach topniejąc w srebrzystą kropelkę. Rox pisnęła w zachwycie, śnieg nareszcie Święta Narodzin Świata będą okraszone białym puchem, puściła się biegiem przez pałacowe korytarze stukając pantofelkami po marmurowych posadzkach.
-Ciociu, ciociu, śnieg pada! – wykrzyczała z trudem łapiąc powietrze po dzikiej galopadzie po schodach. Oderwana od pracy elfka uśmiechnęła się do niej ciepło,
-W takim razie kochanie już czas…

[Redoran] Aleja zasłużonych

Pomimo późnej jesieni dzisiaj słońce rozgrzewało nie tylko dachy kamienic, ale i małego niziołka, który swym kaczym krokiem w towarzystwie trzech rycerzy przemierzał rynek. Zagadał do przekupki sprzedającej jabłka, zatrzymał się przy fonatnnie by wrzucić monetę z życzeniem by koncem końców dotrzeć do podwyższenia gdzie miał ogłosić nową wieść. Wiaderko podstawił mu jeden z ochroniarzy, które już kilkakrotnie idealnie służyło mu jako podwyższenie. Nim na swe gardło rzucił zaklęcie, nim jego głos rozbrzmiał donośnie pośród budynków okalających rynek, zaczekał, by Ci, którzy znaleźli się niedaleko, zdążyli podejść i nie uronić choćby jednego słowa.

– Drodzy Mieszkańcy!

W związku z nadchodzącymi małymi krokami, wielkimi zmianami, nasze drogie Władczynie proszą Was o pomoc. Powstanje właśnie miejsce, które nazwane będzie Aleją Zasłużonych.