Tag: santic
Konflikty w grach TGF
Nie od dziś wiadomo, jak działają tekstowe gry fabularne postawione na silnikach vallheru, orodin i santic. I bynajmniej nie chodzi tutaj o stricte mechanikę silnika. Mam na myśli dwie zupełnie podstawowe i niemogące bez siebie istnieć rangi – administrator oraz mieszkaniec. Bez władcy gra nie może istnieć, gdyż musi ktoś ją założyć, wkleić opisy oraz naprawić ewentualne rażące błędy silnika. Również bez mieszkańca TGF nie ma prawa bytu – są oni niezbędni do funkcjonowania i rozwoju fabularnego gry. Pomimo spadku zainteresowania TGF’ami społeczność RPG może coraz częściej usłyszeć offtopiczne narzekanie na narastający konflikt pomiędzy tymi dwoma rangami.
Smocza Dolina MMORPG
Czym właściwie jest Smocza Dolina? Jest to tekstowa gra bMMORPG oparta o silnik Vallheru oraz Santic, istniejąca z przerwami od 2008 roku. Przez ten czas, zdobyliśmy doświadczenie, które pozwala nam na sprawną administracje taką grą, oraz przyciągnięcie potencjalnego gracza. Smocza Dolina to rozbudowany świat mechaniczny jak i fabularny, nie pozbawiony rozrywek. W tej grze, znajdziecie mnogość rozwiązań fabularnych jak i mechanicznych, które pozwalają na przyjemną grę, graczy zarówno fabularnych, mechanicznych, jak i fabularno-mechanicznych. Nie łączymy fabuły z mechaniką, przynajmniej nie w stopniu, w którym otoczka mechaniczna zależy od fabularnej. Dobrze wiemy, że gracze dzielą się na tych całkowicie fabularnych jak i całkowicie mechanicznych, i nie mamy zamiaru ograniczać ani jednych, ani drugich. Smocza Dolina jest również grą mocno społecznościową, w której administracja dba o kontakt z graczami – w grze, jak i również poza nią.
[Smocza Dolina] Zmiany wśród administracji
Jak wiemy, w darmowych grach przez przeglądarkę administracja często się wykrusza (taka już specyfika tego uniwersum). W Smoczej Dolinie zaszły spore zmiany jeśli idzie o administrację gry, dzięki temu być może gra złapie wiatru w żagle.
Oto lista zmian:
[Messir] Fabularne informacje
W świecie Messiru poruszenie, tajemnicza plaga zbiera swoje żniwo. Z kolei Elfy mają przechlapane u ludzi, co skutkuje wzrostem napięcia między tymi rasami. Czarne chmury zbierają się nad światem.
Choć zaraza trawiąca Methor wybuchła raptem miesiąc temu, zdążyła zebrać już straszne żniwa wśród mieszkańców stolicy. Zamknięcie bram odcięło miasto od dostaw żywności, zaś niepokoje wzrastały wprost proporcjonalnie do ilości pochłoniętych ofiar. Odseparowanie od wieści z zewnątrz spowodowało powstanie krążących wśród methorczyków domysłów na temat powodu wybuchnięcia epidemii, która zdołała spustoszyć miasto-posąg potęgi Republiki w tak krótkim czasie.
[Smocza Dolina] Początek Ery Smoka
Kvade, dnia 2 Farane, miesiąca Yiorne, 1 dzień Ery Smoka
Dzieje Królestwa Smoczej Doliny są z konieczności nierozerwalnie związane z historią smoków, mimo, że najstarsi, żyjący mieszkańcy nie pamiętają, by kiedykolwiek dane było im ujrzeć to szlachetne i jednocześnie niszczycielskie stworzenie z zapomnianych legend i mitów. Kraina dzięki swojej nazwie na wieki pozostanie związana ze smokami, w które, niestety, coraz mniej mieszkańców wierzy.
Nadejście Kvade przyniosło nie tylko ocieplenie klimatu i paletę najróżniejszych barw.
[Santic] Wyniki konkursu na opis lokacji
Po zebraniu nadesłanych prac i ich ocenie, komisja w składzie grona Mistrzów Gry oceniła wszystkie teksty. Pod uwagę brana była zgodność z tematem, szeroko rozumiana klimatyczność, odniesienia do realiów świata gry, a także styl i poprawność językowa tekstu. Dodatkowo punktowana była też oryginalność pomysłu oraz humor i polot autora.
[Santic] Konkurs na opis lokacji
W grze Santic pojawiła się nowa wieść dotycząca konkursu. Treść poniżej.
Wyobraź sobie plugawą knajpę o pokrytych błotem schodach, w zacinającym deszczu, z błyskającymi ślepiami latarni, z zapachem rynsztoka i skwaśniałej kapusty. Wyobraź sobie gwarny suk, kardamon i korzenne aromaty w upalnym południu. Stary młyn, w którego nieruchome koło wplątały się uschłe wodorosty. Kryjówkę przemytników wśród skał. Laboratorium alchemika. Starą latarnię morską nieopodal rybackiej wioski. Wyobraź sobie cokolwiek…
…i opisz.
[Messir] Święto Niepodległości
Osiemnasty Lotesse – tego dnia wszystko zdawało się być w pełni dopracowanym. Nawet pogoda zdawała się dopisywać, jakby w celu uświetnienia tego i tak wspaniałego dnia. Delikatny, ciepły wiatr uprzyjemniał mieszkańcom ten dzień, słońce przygrzewało. Nie było gorąco, pogodę można było raczej nazwać ciepłą, umiarkowaną. Na niebie widać było nieco białych chmur, jednakże nie sposób było dostrzec w nich jakiegokolwiek zagrożenia deszczem. Stąd też organizatorzy uroczystości nie mogli martwić się potencjalnymi problemami w trakcie tego, co przygotowano. A przygotowano wiele.
[Redoran] Aleja zasłużonych
Pomimo późnej jesieni dzisiaj słońce rozgrzewało nie tylko dachy kamienic, ale i małego niziołka, który swym kaczym krokiem w towarzystwie trzech rycerzy przemierzał rynek. Zagadał do przekupki sprzedającej jabłka, zatrzymał się przy fonatnnie by wrzucić monetę z życzeniem by koncem końców dotrzeć do podwyższenia gdzie miał ogłosić nową wieść. Wiaderko podstawił mu jeden z ochroniarzy, które już kilkakrotnie idealnie służyło mu jako podwyższenie. Nim na swe gardło rzucił zaklęcie, nim jego głos rozbrzmiał donośnie pośród budynków okalających rynek, zaczekał, by Ci, którzy znaleźli się niedaleko, zdążyli podejść i nie uronić choćby jednego słowa.
– Drodzy Mieszkańcy!
W związku z nadchodzącymi małymi krokami, wielkimi zmianami, nasze drogie Władczynie proszą Was o pomoc. Powstanje właśnie miejsce, które nazwane będzie Aleją Zasłużonych.