[Gruzowisko] Wywiad i recenzja w jednym
Gruzowisko, zgliszcza, ruiny i koniec wszystkiego. A może właśnie dobry początek na…?
Będąc niewinnym członkiem rozmowy na czacie, można dostać czymś w łeb. Mocno i boleśnie. Jak się okazało, czasami jest to przyjemny ból, który doprowadza do odkrycia nowych, pięknych rzeczy. Tak było w moim przypadku, za co jestem wdzięczny Thoranowi. Oddźwięk nazwy, którą mi podał, uderzył mnie już w czasie wpisywania jej do wyszukiwarki. Gruzowisko? Wszędzie mamy przecież tak piękne, fantastyczne nazwy, brzmiące jakby je wyśpiewał Krzysztof Krawczyk na festiwalu w Sopocie! A tu nagle Bayer Full i Majteczki w Kropeczki na gruzach świata fantasy! Jaki wynik?