Erona ponownie otwarta
Szanowni Czytelnicy!
Z wielką przyjemnością pragniemy Was zaprosić do nowej, odświeżonej Erony. Po krótkim zamknięciu wracamy – pełni sił, pomysłów i przede wszystkim z ambicją zapewnienia użytkownikom rozrywki na naprawdę wysokim poziomie. Zapraszamy na www.erona.pl
Pozdrawiamy,
Administracja Erony.
Zniknęli. W kilkanaście dni od walnej bitwy niedaleko Tsar, oddziały Taharet nagle zaczęły wycofywać się z terenów Erony. W całym kraju nie było osoby, która wiedziałaby dlaczego wojska, które wchodziły dotąd gdzie chciały, zostały zwołane z powrotem do ojczyzny; pojawiały się jeno domysły i plotki. Jedna mówiła, że wycofanie to jedynie zasłona dymna, która ma na celu uśpienie czujności przed ostatecznym atakiem, a w międzyczasie uspokajanie opinii międzynarodowej. Inny, dużo bardziej prawdopodobny domysł wskazywał na szerokie korzyści płynące ze zwyczajnego destabilizowania sytuacji w Eronie. Czy jednak opłacałoby się władcy tahareckiemu finansować wielkie kampanie, by po kilku chwilach wycofywać je z terenów okupowanych, dając tym samym uciśnionym chwilę na złapanie oddechu?
Dopiero gdy niemal ostatnie oddziały tahareckie uciekły do kraju, plotki ustąpiły miejsca faktom. „W Taharet zaczęła się wojna domowa!” – brzmiały pierwsze doniesienia. Elementy układanki szybko znalazły swe miejsce, wywołując u jednych szczerze zadowolenie, u innych – zaniepokojenie. W kraju obok jeden tyran walczył z innym. Nieważne który wygra, jego łakome oczy i tak zwrócą się na zachód, ku erońskim granicom. Być może z jeszcze większą zachłannością i brutalnością. Czas pokaże.
Tymczasem w Eronie, nadszedł czas swoistej odbudowy. Uznano, że za wcześnie jest na decyzję o powrocie stolicy do Tsar; nic nie było pewne, a przenoszenie całej administracji przyniosło już wystarczająco dużo problemów, by całą operację powtarzać kilka zaledwie miesięcy później. Konsul został więc w Olendar, sobie przyznając całą chwałę za rzekome odparcie wroga z kraju. No, może oprócz jednego „drobnego” oddziału, który wciąż okupował Talven, prawdopodobnie nie zdążając na właściwą ewakuacją. To była już jednak broszka generałów, nie Konsula.
We wszystkich dużych miastach pojawiły się też ogłoszenia o rozpisaniu wyborów na Prefektów okręgów olendarskiego i tsarskiego. Kandydaci mieli zgłaszać się do ratusza w głównych miastach, wraz z potwierdzeniem niekaralności. Czy znajdą się chętni na te trudne stanowiska? I tu znowu, czas pokaże.
// Chętni na stanowiska Prefektów – miast Olendar i Tsar, wraz z przyległościami – niech piszą do ID 1 do 7 kwietnia, dalsze szczegóły podam na priv. Stanięcie w wyborach wiąże się z prowadzeniem kampanii wśród innych postaci fabularnych, zamieszkujących dane tereny.
Link do gry: www.erona.pl
Wszystko ok, ale coś takiego to samobój ^^
Thoran, zastanawia mnie czemu pod każdym postem Erony komentujesz fakt, że w tej grze panuje nieco inny system niż na KF, pisząc, ze to „samobój”. Samobój to jest, kiedy gra przez dany fakt nie funkcjonuje, nie działa tak jak powinna. Natomiast powyższy przykład pozwala nieco przesiać mieszkańców, którzy nie potrafią spisać kilku zdań o swojej postaci, są tu wyłącznie żeby popatrzeć/pospamować. I jak pokazuje praktyka, ludzie nie mają o to pretensji – wręcz przeciwnie, cenią sobie ten system. Także chill out, Thorciu <3
Wut? O.o Ten „nieco inny system” prowadzi tylko i wyłącznie do „0 graczy” tak jak to było w wersji poprzedniej w którą nikt nie grał. Teraz otworzyłeś grę ponownie i ponownie popełniasz te same błędy co poprzednio i odstraszasz ludzi od gry. I oczywiście, że nikt ci nie napisze poczty, że ten system mu się nie podoba bo zwyczajnie nie może tego zrobić bo ma ja zablokowaną xD (na pewno nie będą pisać profilu by ci o tym powiedzieć tylko zamkną stronę) Świetny pomysł ^^
A piszę ci to ponieważ chcę dokładnie czegoś odwrotnego niż ty, chcę żeby Erona nie upadła. Dlatego reklamuję tę grę na swoim portalu, FB i w innych miejscach całkowicie za darmo. Mimo iż nie wygląda to tak jak powinno wyglądać. Choćby fakt, że zrobiłeś jakaś nową erę zupełnie bez poinformowania graczy o czymkolwiek, więc po co pisać profil i się starać jak admin może ci to wywalić w kosmos w jeden dzień? ^^ Z tego co widzę to wszyscy szepczą poza plecami ale nikt nie ma odwagi ci tego powiedzieć wiec ja powiem, jesteś kiepskim adminem. Za każdym razem marnujesz potencjał gry, a robisz to bo ignorujesz pomoc ludzi bardziej doświadczonych od siebie. Nie uczysz się i nie wyciągasz wniosków ze swoich błędów a bez tego daleko nie zajedziesz bo wymagania ludzi są ogromne.
A teraz jak to przeczytasz może zrozumiesz i może coś z tego dla siebie wyciągniesz a może nie, choć wolałbym byś wyciągnął i zaczął robić grę, która ma większe aspiracje niż obecnie. W przeciwieństwie do hejterów i pieniaczy mi zależy na was i na grach, które robicie i graczach, których gromadzicie bo to jest środowisko z którego się wywodzę, dom. Także przestań szukać wszędzie wrogów, skończ z małostkowymi rozgrywkami i zacznij robić fajną grę ^^
Stwierdzeń o tym, ze jestem złym adminem nie będę komentował, bo mi zwyczajnie nie wypada. Gracze sami to ocenią – frekwencją, czasem spędzonym na grze.
Kwestię wiadomości dla Przybysza już omówiliśmy na NC i ustaliliśmy, że możliwość ta będzie otwarta. Mi wydawało się, że komentujesz fakt, że w ogóle coś takiego jak ranga przybysz istnieje. I tutaj będę walczył do upadłego za tym, że to jednak pomaga, nie przeszkadza grze – vide Cerelain. Powtórzę po raz setny, jeśli nie tysięczny: celujemy w graczy, którzy są w stanie napisać kilka zdań o swojej postaci. Tylko tyle. Nie wiem czy podejście „nie róbcie nic, kocham Was, bo się zarejestrowaliście, niczego nie oczekuję” nie jest przypadkiem bardziej dla graczy krzywdzące, jakby tak się zastanowić 😉
W kwestii promowania innych gier przez drzewo. Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, iż umieszczanie artykułu o grze, a potem krytykowanie jej rozwiązań w komentarzach nie jest reklamą, a czymś wręcz odwrotnym? Masz mnie w znajomych na GG, jesteś na Eronie. Wystarczyło napisać priv z uwagami, nie wrzucać ich pod komentarzami, dając tylko znać na fb, że poszedł komentarz. Chociaż w sumie bardzo Ci dziękuję, bo jest okazja żeby wyjaśnić kilka spraw publicznie.
NE była wprowadzona, owszem, dosyć szybko. Ale nie dość, że wysłałem przed tym wydarzeniem maila do wszystkich graczy, to wciąż trzymam bazę danych i wysyłam graczom ich profile na życzenie. Już było kilka takich osób. Niemal sto procent regularnie logujących się przed resetem graczy, loguje się wciąż w nowej Eronie. Oni żadnego problemu nie mają, a Ty – gracz, który nie posiadał profilu i logował się raz na dwa tygodnie – piszesz z pretensją. Uważam, że nie masz podstaw.
I na koniec jedno zdanie z Twojej przydługiej wypowiedzi, które dobrze obrazuje Twój stosunek do innych projektów:
„Mimo iż nie wygląda to tak jak powinno wyglądać.”
„Powinno” to słowo klucz.
Pozdrawiam,
Bernharn.
Nie, nie komentuje kwestii rangi Przybysz, tylko fakt, że po rejestracji do gry nie mogę napisać wiadomości co z resztą obrazuję w pierwszym poście. Nie rozumiem jak można to zrozumieć inaczej ale ok.
„Nie wiem czy podejście „nie róbcie nic, kocham Was, bo się
zarejestrowaliście, niczego nie oczekuję” nie jest przypadkiem bardziej
dla graczy krzywdzące, jakby tak się zastanowić”
No właśnie to jest jeden z problemów adminów gier TGF, jedyna perspektywa jaką mają to krzywdzenie lub niekrzywdzenie graczy ^^ Tutaj nie chodzi o żadną krzywdę tylko o usability, przyjazność użytkownikowi. Jeśli gra będzie przyjazna użytkownikowi to nie tylko on w tej grze zostanie ale ściągnie też swoich znajomych i w razie co wytłumaczy jeśli będą problemy. W ten sposób buduje się bazę użytkowników, z kolei jeśli masz perspektywę, że już na poziomie interfejsu gry odrzucasz jakichś graczy to nawet jeśli oni w przyszłości mogliby chcieć pogra fabularnie (nawet często się to zdarza) to nie pograją bo zrezygnują z gry zaraz po wejściu. Stracisz ich i już nigdy nie odzyskasz. Tego typu bariery powodują, że gry TGF są marginesem gier fabularnych a nie powinny być bo mają większy potencjał.
Kolejny problem w myśleniu adminów jest taki, że to użytkownik ma ich do czegoś przekonywać, ma im pokazywać, że jest świetny i wtedy admin wspaniałomyślnie użytkownika przyjmie do swojej świetnej gry. To tyle jeśli chodzi o marzenia bo w prawdziwym świecie to admin ma przekonać użytkownika do gry, pokazać mu, że warto grać, poświęcać czas. Jeśli tego nie zrobi to straci użytkownika. W Eronie są tylko wymagania a nie ma czegoś co zachęci, żeby je jednak spełniać, jak ludzie będą chcieli pograć sobie fabularnie to znajdą inną grę bez tego typu wymagań, bo ludzie chcą grać a nie realizować ambicje adminów.
„W kwestii promowania innych gier przez drzewo. Mam nadzieję, że zdajesz
sobie sprawę, iż umieszczanie artykułu o grze, a potem krytykowanie jej
rozwiązań w komentarzach nie jest reklamą, a czymś wręcz odwrotnym?”
Nie, nie jest czymś odwrotnym. Chyba nie wyobrażasz sobie, że istnieją strony na których nie istnieje krytyka? Tam gdzie ludzie mogą się wypowiadać swobodnie będzie istnieć krytyka a ta krytyka nie odstręcza od gry, odstręcza coś innego, reakcja na krytykę. Myślisz, że firmy produkujące różne rzeczy nie są krytykowane? Są, ale potrafią sobie z tym radzić (lub nie) i to ma wartość.
Na yggdrasilu masz szansę spotkać się z użytkownikami, którzy nie tylko będą cię chwalić, dla ciebie jest to wartość dodana bo może coś wyciągniesz z krytyki i poprawisz zwyczajnie grę.
I tak, mogę się z tobą komunikować na priv ale to nic nie daje. Pisałem ci to samo poprzednim razem, nie posłuchałeś i dobiłeś do miejsca w którym ludzie wchodzili na czat tylko po to by napisać, że gra to trup. Teraz robisz dokładnie to samo i za miesiąc znowu trza będzie wszystko wyrzucić i rozpocząć od nowa bo ludzie się wykruszą.
Co do danych i emaili przed NE. Em fajnie, że poinformowałeś wszystkich na email, tylko, że robienie NE bez konkretnego powodu powoduje, że granie mechanicznie w Eronę nie ma sensu. Kto zagwarantuje graczom, że za miesiąc nie zrobisz tego samego? Tak jak teraz, ni z gruchy ni z pietruchy bam, nie ma niczego ^^ Jeśli masz kopię danych to fajnie, jeśli użytkownikom przywracasz profile też fajnie, tylko nie musiałbyś tego robić gdybyś nie zabił poprzedniej Erony. I oczywiście, że mam podstawy mieć pretensje bo jestem graczem twojej gry, to, że uważasz, że gorszym od tych co mają profil to raczej nie mój problem ^^
Poprzednim razem także miałeś grono osób, które logowało się do gry, byli twardzi bo robili to nawet jak się okazało, że tak właściwie nie ma po co się logować bo mało kto gra. Teraz podobnie zarejestrują się te osoby, napiszą profil i będzie fajnie, a pozostali tak jak poprzednio, zarejestrują się, zobaczą napis, że muszą mieć profil i się wykruszą bo nawet jeśli będą mieli profil to nie będzie z kim grać.
Jeśli nie chcesz słuchać moich rad to weź przykład ze Smoczej Doliny. Gra wróciła z niebytu a ma nawet po okresie hajpu więcej aktywnych graczy niż Erona. Jak myślisz dlaczego? Jednym z powodów (bo nie jedynym, wszak wiadomo, ze wiele osób ma sentyment do tej gry) jest fakt, ze tam admin się mnie nie pyta czy mam profil, w ogóle nikt się nie interesuje moim istnieniem dopóki sam nie zechcę by się zainteresował. Co w porównaniu do Smoczej twoja gra ma do zaoferowania? Czym przekona użytkowników do rejestracji? W ogóle interesuje cię to? Czy raczej uważasz, że gracze powinni być oślepieni blaskiem tego, że umiesz zainstalować silnik orodlin i kilka modów na serwerze?
Naprawdę jestem pełen podziwu, że chcesz robić grę mimo braku programistycznych umiejętności, uczysz się i zaczynasz po woli ją zmieniać. Ale bez wprowadzenia przyjaznych użytkownikowi zasad, nie zdążysz się nauczyć tego co powinieneś umieć bo ludzie się wykruszą i nie będzie dla kogo się uczyć. Administracja grą nie polega tylko na uczeniu się technicznych aspektów ale też trzeba uczyć się ludzi i od ludzi. Tego jak działają i co ich kręci. Bo jak ty ich nie nakręcisz na grę to oni nie będą mieć innej motywacji by w nią grać. A nie nakręcisz nikogo na grę jeśli będziesz tylko wymagał a nic nie dasz od siebie. Mimo iż ja widzę, że dajesz, ale gracze tego nie widzą bo nie siedzą tak blisko jak ja. Głupi nie jesteś na pewno to rozumiesz.
Kończę ten przydługi post.
Zachęcam do wejścia na chat do gry i popytanie się czy graczom jest źle, czy stosunek mój czy Anrii do graczy jest zły, czy nie realizujemy próśb tychże i nie oferujemy w grze fajnej rozgrywki fabularnej. No i czy prawo jest aż tak opresyjne. Widzenie, że po cichu mówią, ale boją się przyznać, że jestem złym adminem… przepraszam, ale to tak żałosne, że nie jestem w stanie tego skomentować. Pewnie dlatego siedzą zalogowani, zbierając śmiałość do kupy, żeby napisać mi jak złym adminem jestem :))
Czemu zmieniliśmy silnik – wiesz. Wybacz, że nie siedzieliśmy na poprzednim i nie łataliśmy dziur silnika przez następne trzy miesiące (już robiliśmy to od grudnia, niemal codziennie wychodziło coś nowego). Uważam, że właśnie nieprzystosowanie poprzedniego silnika było głównym powodem odpływu graczy. Duża część Twoich komentarzy jest zwyczajnie nieuzasadniona. Polecam spojrzeć na wgrywaną od x miesięcy nową wersję KF (obietnice o updacie pojawiały się od niemal dwóch lat) i zastanowienie nad własnym stosunkiem do graczy i swoich obietnic. „Usability” KF (skomplikowanie, zbyt duży nawał rozwiązań, niektóre zupełnie z czapy) nie komentuję, bo sporo czasu by to zajęło 😉
Pozdrawiam i bez odbioru. Właśnie prowadzę fajną sesję dla graczy, wolę się na tym skoncentrować, niż na odpieraniu dziwnych zarzutów.
// PS Ze screena wynikać może 10 000 różnych rzeczy.
Hehe, tak jak w tym dowcipie, że pytają się człowieka w Korei północnej jak mu się żyje a on na to „nie mogę narzekać” xD
Właściwie nie odniosłeś się do niczego co napisałem za to przywaliłeś z argumentu w stylu „a u was biją murzynów”. O zmiany w KF się nie martw bo o ile duży update był zapowiadany od roku to w międzyczasie gra była stale aktualizowana. To co jest w KF nie wpływa na twoją grę ani na ciebie, więc podnoszenie tutaj tego argumentu jest słabe.
No ok, jak to mówią na wschodzie pożywiom uwidzim. Dzięki za rozmowę.
No bo trochę tak jest – przychodzisz krytykować, także mnie personalnie, a u Ciebie biją murzynów 😉 Pozdro.
Ja przynajmniej wypisałem ci na czym polegają problemy i co można na nie poradzić. Na tym polega merytoryczna dyskusja, a ty mnie karmisz ciągle odpowiedziami w stylu „nie komentuję, bo sporo czasu by to zajęło”. No to jak nie masz czasu komentować to po co o tym wspominasz? ^^ Słabo.
A z Korei Północnej nie można się po prostu wylogować i znaleźć innego państwa. W grach TGF można znaleźć inny projekt, więc porównanie bardzo nietrafione.
Nie, nie prowadzisz merytorycznej dyskusji, tylko pełen domysłów i swoich wyobrażeń monolog na temat tego „jaką filozofię powinny mieć inne gry”, z pozycji „prowadzę największą TGF, więc wszystko wiem”. Skoro nawet nie ogarnąłeś,że dostałeś maila o NE, nie ogarnąłeś, że przy okazji NE zmieniliśmy silnik i kontynuowanie prac nad poprzednim mijało się z celem… jakie masz podstawy, żeby się w tym temacie wypowiadać?
Moja odpowiedź w kwestii „usability” to było jedynie wskazanie, że jeśli uważasz, że masz autorytarne prawo do mianowania siebie dobrym adminem i udzielania dobrych rad, sam powinieneś się do nich stosować. Ja znam za to kilku graczy, którzy wcale nie szeptem mówią, że „usability” KF jest straszne i wdrożenie się do gry (także tej fabularnej) jest bardzo trudne. I wypisałem przykłady w nawiasach.
Idź rozwijać KF i się nie zajmuj Eroną, my zajmiemy się swoimi sprawami.
I już błagam, nie odpisuj na ten post, bo dopóki Erona będzie miała
graczy online, ich zdanie na temat tego czy przybysz jest potrzebną
rangą będzie dla mnie tysiąc razy ważniejsze niż komentarz admina innej
gry, który loguje się w Eronie raz na rok, tworzy sobie dziwne teorie i
wieszczy upadek projektu, dlatego że jego admin zablokował opcję wysyłania
wiadomości dla przybyszów.
Kolejne posty będą tylko przerzucaniem się ad personami, zakończonymi emotką, żeby interlokutor się przypadkiem nie obraził. Mogę kontynuować na priv.
Oczywiście, że przykład jest trafiony bo graczom, którzy już zainwestowali jakiś czas w grę jest trochę trudno ją porzucić, dlatego nie będą pisać ci czegoś czego nie chcesz usłyszeć bo tak jak w przypadku mojego komentarza do gry spotkałoby się to z „ostrą reakcją”, żeby nie powiedzieć histeryczną.
Niestety to co piszę to nie są moje wyobrażenia a fakty, które usilnie starasz się przedstawić jako moje domysły. To żaden domysł, że Erona już raz wystartowała, i że skończyło się na „0 graczy” i zmianie silnika bo to niby coś pomoże. To żaden domysł, że już raz cię ostrzegałem, że tak będzie, zignorowałeś to ale i tak, tak było jak przewidziałem. Możesz zaklinać rzeczywistość i twierdzić, że to moja pozycja bo „prowadzę największą TGF, więc wszystko wiem” nakazuje mi tak mówić ale nie zmienia to faktu, że miałem rację. Może więc zamiast histerycznie atakować mnie personalnie weźmiesz sobie w końcu do serca to co napisałem, bo niczego więcej po tej rozmowie nie oczekuję. Nie oczekuję przecież, że nagle zmienisz swoje podejście jako admin ale rozważyć pewne propozycje nie jako atak możesz i nikt cię za to nie ukarze.
W ogóle nie atakuję cię personalnie, więc twoje zarzuty są wyssane z palca. To, że jesteś złym adminem jest faktem bo już ze dwa razy doprowadziłeś tę grę do stanu „0 graczy”. To nie świadczy o dobrym adminostwie i wiem, że nikt nie chce słuchać tego typu krytyki ale czasem zdrowo jest się zastanowić nad tym. Ja także często jestem oceniany i często niepochlebnie i czasem jestem winny takiej oceny co nie zmienia faktu, że stale staram się dopasować siebie i grę do oczekiwań graczy.
KF jest normalną stroną ale jej usability stoi na wyższym poziomie niż usability vallheru dowolnego typu. Także dotrzyj ty kiedyś do takiego usability to wtedy będziesz mógł mnie wysyłać, żebym poprawił swoją grę 😛
Twoje przykłady w nawiasach są ogólnikami a nie merytorycznymi przykładami no chyba, że wg ciebie stwierdzenie „skomplikowanie, zbyt duży nawał rozwiązań, niektóre zupełnie z czapy” jest konkretem to wtedy tylko spuszczę na to zasłonę milczenia ^^
Mam nie zajmować się Eroną? To nie twórz Erony, nie korzystaj z mojej pomocy przy kodzie i reklamie to nie będę musiał się nią zajmować xD Na razie Erona istnieje i mogę tak samo jak każdy skomentować to jak działa i wygląda. Yggdrasil to nie portal gdzie wszystkich się klepie po pleckach, dlatego Immortal zrezygnował ze współpracy z nami (bo ludzie pisali niepochlebne komentarze o grze na forum), jeśli ty też chcesz zrezygnować to ok, napisz, że rezygnujesz ale nie zabronisz mi wypowiadania się na jakikolwiek temat (Korea północna?O.o).
Mimo iż nie atakuję ciebie ani gry to ty starasz się to tak przedstawić, nie wiem dlaczego bo tyle darmowej pomocy jakiej dostałeś ode mnie to od nikogo innego nie dostaniesz. Być może problem polega na tym, że uważasz, ze ta pomoc ci się należy…
Różni ludzie starają się ci pomóc ale odrzucasz tę pomoc w miejscach, w których ci się nie podoba, w których wydaje ci się, że coś wiesz. Tylko, że wydaje ci się.
Także bądź konsekwentny, jak nie chcesz pomocy to po całości. W końcu reklama też ci nie potrzebna skoro już tych graczy co chciałeś mieć w grze już masz.
Pzdr
Ok. Ja na Eronie jestem nowa. Licze sobie tam dokładnie kilka godzin. Kwestia wiadomości- głupiutkie, ale ponoć to zmienią. OK! Jestem sobie przybyszem. Gram fabularnie, więc ranga mi jeszcze wisi. Zastanawiam się za to, czy jest sens tworzyć fajny i rozbudowany profil, którego się ode mnie wymaga. Przejrzałam profile administracji.
I regulamin.
Albo należałoby zmienić lekko treść regulaminu, albo administracja powinna włożyć więcej serca w profile.
Poza tym gra jeszcze miodzio, jeszcze nikt mnie nie pogryzł. Tylko ta jedna nieścisłość mnie w oczy kole..
Ja tylko tak na chwilę. Czy to pod tym, czy pod po przednim postem napisać? Nie wiem, ale wiem, że ranga „przybysz” jest odpowiednia, bo to zawsze (moim zdaniem) wprowadza trochę ładu do gry i gracze jak ja, gdyż jestem graczem Erony to jak zobaczą takich graczy to od razu chcą mi w jakiś sposób, niewielki jak moja wiedza, pomóc. Nawet na Cyrodiil jest ranga typu „przybysz” tydzień nie masz – wypad (mniej więcej tak zapamiętałem). Rozumiem, że Cyro to zupełnie co innego, bo jest na podstawie gry, ale jest ta ranga, co oznacza, że w jakimś stopniu to służy czemuś.
To jest tylko opinia gracza mało ambitnego, głupiego i z małym doświadczeniem, ale jak tylko zobaczyłem, że trzeba profil napisać zaraz się za to wziąłem (miałem mało czasu, ale napisałem). To było za czasów starej ery i mogłem napisać list do admina, nie wiem jak jest teraz, ale to by było na tyle.
Wybaczcie za błędy jakie będą mogły mieć miejsce, pozdrawiam. :p
Z pewną przykrością musze się podpisać pod wszystkim, co powiedział w tym temacie Thoran. Mówię to jako nie gracz Erony, bo między innymi przez wspomniane przez Thorana wady grać w nią nie będę, ale jako gracz TGFów z dużym stażem. Gra ma być również dla mnie przyjemnością i jeżeli już na samym wstępie muszę udowadniać swoją wartość, zanim w ogóle będę w stanie cokolwiek zrobić i sprawdzić, czy w ogóle jest sens ją udowadniać, to jest mi przykro, ale ja podziękuję.
Nie przypadła mi do gustu. Mało fabuły, dużo bzdurnych pogaduszek w nieklimatycznej karczmie. Reszta wad została poniżej wymieniona…
Od zamknięcia erony w poprzedniej erze minęło sporo czasu. Erona ruszyła na nowo. Nowa administracja, niby nowa fabuła, niby wszystko miało być super a jest… tak jak było w poprzedniej erze.
Karczma NC w dalszym ciągu funkcjonuje sprawiają, iż gracze zamiast odpisywać na sesje, siedzą i gadają na NC. Dobra, nikomu nie można zabronić nie klimatycznych rozmów. Ale co to za gra, gdzie funkcjonuje tylko i wyłącznie NC? Większości się to podoba. Aktualnie po prostu zabija gre, bo gry nie ma. Jeszcze w poprzedniej erze jakoś to szło, dało się. Teraz? Teraz już człowiek nie ma nawet chęci napisać chociaż jednego odpisu. Bo po co? Po co pisać, starać się, odpisywać regularnie jak na odpis czeka się czasami tydzień, czasami dwa. Oczywiście są wyjątki, niektórzy odpisują tego samego dnia lub dnia następnego, niektóry grają na zasadzie odpis za odpis. No właśnie, niestety tylko niektórzy. Znaleźć takich to jak szukać igły w stogu siana.
Gra ma potencjał, ma rzesze przywiązanych do niej osób, osób które uwielbiają takie klimaty, klimaty średniowieczne, których aktualnie brakuje w świecie TGF-ów. Aczkolwiek przerażająca ilość NC zabija klimat.
Fabuła ciągnięta na zasadzie wieści to nie fabuła. Coś się stało? Gdzie sesja? Nie ma. Pojawiła się wieść.
Karczmy NC to niszczenie potencjału gry i strzał w kolano, bo prawda jest taka, że siłą TGF-ów są sesje, ogólne, prywatne, bez różnicy. Na samym NC nie da się przetrwać.
Cerion… ja mam siedem aktywnych sesji i co chwile odpisuję i dostaję odpis. Nie widzę nic zdrożnego w funkcjonowaniu NC, jeśli stanowi miejsce integracji graczy. Co jakiś czas pojawia się ktoś nowy, kto pyta się – właśnie na Non Climie – o możliwości fabularne, o zaczepienie w świecie… Ech.
Dodam, że byłem adminem SE, którą tak chwalisz 🙂