[Gruzowisko] Wywiad i recenzja w jednym

gruzowiskologo3Gruzowisko, zgliszcza, ruiny i koniec wszystkiego. A może właśnie dobry początek na…?

Będąc niewinnym członkiem rozmowy na czacie, można dostać czymś w łeb. Mocno i boleśnie. Jak się okazało, czasami jest to przyjemny ból, który doprowadza do odkrycia nowych, pięknych rzeczy. Tak było w moim przypadku, za co jestem wdzięczny Thoranowi. Oddźwięk nazwy, którą mi podał, uderzył mnie już w czasie wpisywania jej do wyszukiwarki. Gruzowisko? Wszędzie mamy przecież tak piękne, fantastyczne nazwy, brzmiące jakby je wyśpiewał Krzysztof Krawczyk na festiwalu w Sopocie! A tu nagle Bayer Full i Majteczki w Kropeczki na gruzach świata fantasy! Jaki wynik?

Steampunk.
Od lat poruszana tematyka technologii w grach przeglądarkowych znalazła swoje miejsce, jako główny punkt programu produkcji zespołu Gruzowiska. I teraz zaczyna się rozjaśniać. Gruzowisko jest produktem opartym na silniku Vallheru wyjątkowym jednak pod wieloma względami. Zaraz po wejściu na główną stronę na pierwszym planie mamy zniszczony drogowskaz, elementy maszyn parowych a w tle dość mocno ugryziony nieznanym zębem krajobraz. Widok suchy i przywodzący na myśl powszechnie kojarzony termin…

Post Apo!
Jestem pewien, że każdy zna realia panujące w świecie zniszczonym jakimś kataklizmem (domyślnie ogromna eksplozja/atak potworów). Połączenie dwóch ciekawych gatunków zaczyna się rozjaśniać dopiero, gdy brniemy w głąb tematu… Zaraz, zaraz! Mały problem. Jestem zarejestrowany, ale gdzie znajduje się przycisk „Zaloguj”, „Wejdź” czy „Wkrocz do Krainy”? Od razu człowiek zaczyna czuć się zagubionym… Ano tak! Wspomniany wcześniej drogowskaz służy nam za podstawowe, pierwsze menu. Drobną zmyłkę da się jednak wybaczyć…

Dobrze, udało się wejść do środka i widać znajome kształty. Interfejs, GUI, Layout – jak zwał tak zwał – wygląda wyśmienicie. To nie są martwe ramki i literki. Pompy pracują, para wydobywa się z tłoków a dziwny zbiornik na błękitny płyn wydaje się być w ciągłym ruchu. Spoglądam w prawo i dostrzegam odmienny i nietypowy dla starego Vallheru rozkład najważniejszych elementów. Lista mieszkańców znajduje się po lewej. Po prawej mamy menu. Centralną część zajmuje obracające się koło zębate, w którym widnieje nasza podobizna. Do niego podpięto sześć przycisków, dzięki którym możemy zajrzeć na Wikię, do statystyk, na pocztę…

Poczta!
I tu zostałem mile zaskoczony! Prócz klasycznej wiadomości witającej nowego gracza zauważyłem ciekawe menu tej funkcji. Każda nowa wiadomość jest podczepiana pod starą, ale nie jako czysty tekst. Jest to oddzielny element, posiada nagłówek ( można go wyłączyć, aby łatwiej się kopiowało). Bardzo ciekawe rozwiązanie. Już nigdy nie zgubię się w rozmowie czy podczas pisania sesji.

Teraz sprawdźmy profile…
Oho, metryki. Już się przestraszyłem kolejnego gestapo fabularnego. Ale nie – metryki są po prostu po to, aby profile były schludniejsze. I również ładnie rozwiązanie – klikamy i gdy jeden fragment się rozwija, to inny się zamyka.

Reasumując… Interfejs gry jest przejrzysty, schludny, funkcjonalny. Przyciąga wzrok, wzmacnia odbiór atmosfery panującej w grze. Duży plus. Małym mankamentem jest niewykorzystane miejsce wokół głównego panelu pośrodku – mogło się tam coś znaleźć.
Zaglądam teraz na Wikię modną od lat w środowisku gier fabularnych. Encyklopedia wiedzy pozwala graczowi łatwo rozeznać się w realiach. Dowiadujemy się o Pożodze, kataklizmie, który zniszczył świat, odrobinki o krainach, rasach, technologii i … to wszystko. Niby NPC noszą fraki, latają sterowcami, ale poziom technologii jest znacznie niższy. Rusznice i samopały. Parę takich zgrzytów znajdzie się tu i ówdzie, jedynie dając pole do popisu graczom, którzy skrzętnie zaczną je wykorzystywać. Ciekawe jest również podejście do ekonomii i logistyki, które dość dobrze zobrazowane zostało na interaktywnej, pięknej mapie. Widać, że poświęcono jej dużo pracy. Ogromny plus.

I tu myślę, że należy przytoczyć wywiad z panem Ixem (jak tytułują go w zespole koledzy) jednym z adminów gry. Sądzę, że rozjaśni on ostatnie nieścisłości 😉

*Jak to steampunk pozwala – można usiąść w porządnej biblioteczce przy klasycznym stole. Karafka z dobrą whisky, popielniczka i naprawdę przednie cygara dopełniają obrazu realiów panujących w grze. Nie nosi się tu zbroi i szat. Pasują raczej fraki i garnitury. Dwóch mężczyzn postanowiło się spotkać i rozjaśnić kilka tematów myślom autorów formę spisanego słowa.*

Jest pan gotowy na wywiad, Panie?
Gotowy jestem tyle, że do etapu garniturów i fraków Gruzowisku jeszcze daleko. Na razie to fantasy z mocnymi elementami zarówno steampunk jak i post-apo. Ale to drobny szczegół.

Dlatego właśnie siedzimy tutaj, aby rozwiać te… nieścisłości. Czy może nam Pan przybliżyć zespół tworzący tę krainę?
Poza tymi, którzy nie lubią być na świeczniku mamy tak:
Srokę – twórczynię tekstów, regulaminów i opiekunkę nad naszą Gruzopedią. Obrotna panna, która pisze dużo i dobrze. Obecnie piastuje rangę MG.
Sefię – współzałożycielkę, która trzyma w kupie naszą radosną grupę, korektorkę, twórczynię opisów, obecnie admin.
Logana, OR – również od tekstów, doskonały, jeśli chodzi o sprawdzania, zasadniczo z Sroką robią piękny duet do męczenia biednych Graczy.
Bezsennego – naszego admina i grafika, którego pracę możemy podziwiać. Wszelkie ruchome, nieruchome i radosne grafiki to jego dzieło.
Trebron – nasz MG, spec od broni. To, co widać na Gruzopedii to ułamek jego tekstów. Niestety, danie ich wszystkich zrobiłoby tu encyklopedię broni.
No i ja, główny fabularny, współzałożyciel, odpowiedzialny za całokształt fabuły.

Co skłoniło zespół do podjęcia tematu Steampunku i Post-Apo w grze fabularnej?
Pomysł stworzenia gry pojawił się, kiedy inny projekt ogłosił, że się zamyka. Motyw stworzenia czegoś jeszcze fantasy, ale nie nudnego, powtarzalnego i wtórnego pojawił się w mej głowie. W zamierzeniach jesteśmy niejako na pograniczu post-apo (Pożoga, chaotyczna magia, hordy demoniaków) i steampunka (rodząca się technologia etc.). To gdzie pójdziemy zależy tylko od Graczy.

Czy nie boisz się losu innych podobnych projektów? I czy mogę również zadawać pytania natury technicznej?
W ciągu doby mamy 80 Graczy, więc jestem całkiem spokojny. Poza tym ile można bić smoki. Zadawać możesz, nie zawsze na nie odpowiem

Gra jest pozbawiona sfery „mechanicznej”. Czy jest to pomysł pierwotny czy wynikł z problemów aplikacji obecnego klimatu w stricte-fantasy silniku?
Jest to absolutnie zamierzone, bo osobiście tego klikania nie cierpię. Sefia też nie. Reszta też nie. Więc wywaliliśmy.

A więc jesteście jedną z niewielu gier, które porzucają aspekt mechaniczny na rzecz rozrywki fabularnej. Co takiego tak naprawdę ofiarujecie nowoprzybyłemu? Jak się reklamujecie? Jakie hasło rzucacie na pierwszą linię walki o gracza?
Fabuła, fabuła, fabuła i jeszcze fabuła. A jakie hasło? Pierwszy duży projekt steampunk/post-apo (obecnie w fazie otwartej bety). Ciekawe rasy, gra na poziomie i osobowym, jakim są tradycyjne sesje i na poziomie politycznym, jakim są Frakcje. Gra działa mniej niż dobę a mamy już dwie Frakcji zrobione przez Graczy

Wyśmienity wynik jak na początek! Muszę pochwalić grę za szatę graficzną, wikię systemu. Dobrze się przygotowaliście. Jednak nie uniknęliście błędów. Jak domniemam się, pieczołowicie nad nimi pracujecie?
Mówiłeś, że wszystko zależy od graczy. Czy to oznacza, że tak naprawdę to społeczeństwo Gruzowiska zadecyduje, co się stanie?
Dziękuję. Owszem są błędy, jednak testy robiliśmy sami, a każde z nas ma pracę, studia, niektórzy dzieci. Dlatego doceniamy każdego, kto nam o błędach mówi, zaś w trybie bieżącym je usuwamy.
Tak, nie mamy ustalonego planu, że to i to musi być (jedynie plany sesji) a społeczeństwo Gruzowiska swoją grą kształtuje świat. Możliwe jest np. zrobienie gry bardziej post-apo albo steampunk poprzez wyniki różnych sesji. Gra jest dla Graczy, nie adminów.

No właśnie. Gra stoi na rozdrożu… Co byś powiedział „zielonemu” w temacie o jej realiach fabularnych? Tak, aby mógł łatwo się w nie „wcisnąć.
Że to on kreuje świat. Że udało się zebrać grupie starych wyjadaczy, którzy robią to, co kochają i się nie znudzą. I że jesteśmy jedyną grą, gdzie można trafić na dziwkę z 4 cyckami! 😉

Oczywiście jesteście zainteresowani wymianą buttonów i reklam z innymi serwisami.
Jesteśmy, jednak nie na siłę. Wolimy mniej, ale lepszych Graczy, niż masę ludzi, którzy będą chcieli gry tylko mechanicznej

Nie macie gry mechanicznej. Nie istnieje możliwość Push’owania graczy. Czy dostępne będą liczne konta dla jednej osoby?
Na chwilę obecną nie, de facto to Gracze robią innym Graczom przedmioty etc.

Czy są jakieś nagrody fabularne? Punkty, medale, odznaki, konta ulepszone?
Nagrody fabularne tak, inny rodzaj kont nie. Są przyznawane Punkty Klimatu.

Przewidujecie Rasy Prestiżowe?
Nie. Nowych ras też nie

Dopuszczacie używanie avatarów słynnych postaci/osób?
Tylko po mocnych przeróbkach.

Coś chciałbyś dodać na koniec? Może jakiś temat poruszyć?
Ze cieszymy się z zainteresowania, w tym mediów, i prosimy o cierpliwość, bo do sprawdzania podań, Metryk i Profili jest w sumie 5 osób.

Sądzę, że wystarczy. Najważniejsze punkty zostały poruszone, więcej pytań mógłbym mieć jedynie do admina technicznego. Ze swojej strony chwalę inicjatywę.

Dziękuję w imieniu swoim i reszty ekipy.

Również dziękuję za chwilę uwag pośród prac związanych z grą.
MK

Reasumując. Gruzowisko to gra z ogromnym potencjałem. Wyrzucając zawartość mechaniczną twórcy skoncentrowali się na rozgrywce fabularnej, co tak mocno charakteryzuje gry Vallheru. Intrygujący wygląd, nadający naszym myślom odpowiedni bieg, świat mogący się rozwinąć za naszą przyczyną i ciekawa konwencja – to wszystko są ogromne plusy.
Oczywiście, nie obyło się bez „baboli”. W paru miejscach pojawiają się dziury w logice świata. Interfejs może wydawać się zbyt roziskrzony a system „mieszkańca/chłopa” świadczy o delikatnej nadgorliwości. I tak naprawdę jest to pole do popisu dla zespołu tworzącego grę – to jak rozwiążą te niuanse zawyrokuje o ich sukcesie.
Mnie jednak urzekli swoją wizją. Na pewno będę im winszował we wszelkich staraniach.

Atuty gry:
Interesująca konwencja
Koncentracja na rozgrywce fabularnej
„Open world” – świat otwarty na pomysły graczy.
Pomocni rangowi
Świetnie rozwiązany system pocztowy
Metryki w profilach.

Minusy:
Kontrola nad tworzeniem postaci.
W wielu miejscach obecny chaos
Czasami denerwujący, iskrzący interfejs.
Dziwnie umieszczony przycisk „Zaloguj”

Pozdrawiam,
Mały Willie
Korekta
Vala

Artykuł jest subiektywną opinią na temat gry, nie zmuszam nikogo do podzielania moich poglądów.

0 thoughts on “[Gruzowisko] Wywiad i recenzja w jednym

  1. Jestem zaskoczony tym, jak dobre wrażenie wywarło na mnie Gruzowisko.

    Kadrusy są przyjaźnie nastawione do graczy, mimo nawału pracy związanego z rozwojem i akceptacją metryk/profili.

    W wypowiedziach kadry na forum da się wyczuć ogromny entuzjazm i chęć stworzenia czegoś wielkiego. 🙂

    Nie ma irytujących ras typu Vetrjdkadyuidkadhia, stworzonych tylko po to, by nabić +5 do „lansu”.

    Wiki jest przejrzysta, a fabuła chyba zaczyna powoli przeć naprzód.

    Gra ma gigantyczny potencjał, i życzę jej jak najlepiej 🙂

    Małe minusy:
    – konieczność ręcznego klikania „oznacz plotkę/wieść/codziennik jako przeczytany”,
    – brak możliwości wyboru jakiegoś jaśniejszego stylu na forum.

  2. Jestem zaskoczony tym, jak dobre wrażenie wywarło na mnie Gruzowisko.

    Kadrusy są przyjaźnie nastawione do graczy, mimo nawału pracy związanego z rozwojem i akceptacją metryk/profili.

    W wypowiedziach kadry na forum da się wyczuć ogromny entuzjazm i chęć stworzenia czegoś wielkiego. 🙂

    Nie ma irytujących ras typu Vetrjdkadyuidkadhia, stworzonych tylko po to, by nabić +5 do „lansu”.

    Wiki jest przejrzysta, a fabuła chyba zaczyna powoli przeć naprzód.

    Gra ma gigantyczny potencjał, i życzę jej jak najlepiej 🙂

    Małe minusy:
    – konieczność ręcznego klikania „oznacz plotkę/wieść/codziennik jako przeczytany”,
    – brak możliwości wyboru jakiegoś jaśniejszego stylu na forum.

  3. Skoro pojawił się artykulik o tym projekcie, to dorzucę tutaj kilka własnych spostrzeżeń, jako że ja również z ciekawości założyłam tam konto, dzięki czemu to i owo dane było mi zauważyć. Oczywiście to co tutaj napisze obiektywne raczej nie będzie i inni z tym zgadzać się wcale nie muszą. Nie zamierzam również obrażać tutaj administracji i mam nadzieje, że tak ten komentarz odebrany nie zostanie. A teraz przejdźmy już do rzeczy.

    Przede wszystkim strona główna gry:
    Na pierwszy rzut oka niby nie można powiedzieć na temat zewnętrznego wyglądu gry złego słowa. Layout jest schludny, naprawdę ładny. Brakuje mi jednak tutaj pewnych elementów, jak informacji o liczbie graczy zarejestrowanych, zalogowanych, opcji przypomnij hasło, czy żeby tak zwykły enter przy logowaniu zadziałał. Naprawdę irytująca jest konieczność klikania na „graj” znajdujący się w nawigacji po prawej stronie. Przy rejestracji nieładnie wygląda też podwójna numeracja przy krótkim spisie zasad panujących w grze. Na koniec zaś perełka – w linku aktywacyjnym widnieje informacja o Cerelain Team, co wskazuje oczywiście na wykorzystanie tamtejszej wersji silnika vallheru. Nie wydaje mi się, żeby zmiana tej jednej informacji była nazbyt czasochłonna.

    Idziemy dalej – logujemy się do gry i trafiamy do kreatora postaci
    Oczywiście widzimy tutaj kreator przywodzący na myśl Cerelain, aczkolwiek poza tym nie bardzo jest się czym zniechęcić. Mamy opisy, gracz ma możliwość zapoznania się z podstawowymi informacjami o stworzonym na potrzeby gry świecie. Dowiaduje się również o tym, jakoby była możliwość późniejszego wybrania pochodzenia postaci – opcji, na którą osobiście się zdecydowałam. Niestety okazało się, iż w rzeczywistości niestety tak nie jest. Pierwsze, dobre wrażenie.. Cóż, okazało się, że nie wszystko zapięte jest na ostatni guzik, a co za tym idzie – zaczęłam dostrzegać kolejne niedociągnięcia.

    Kolejne kroki – zapoznajemy się z lokacjami w grze.
    Na pierwszy ogień poszły statystyki – kierowała tutaj mną chęć zerknięcia na to, jak one wyglądają. Ciekawiło mnie, czy z racji przejścia na całkowicie fabularną rozgrywkę, twórcy gry postanowili zrobić coś więcej niźli same pozbycie się statystyk, astralnych punktów i innych temu podobnych…
    Niestety, okazało się, że moje wymagania były zbytnio wygórowane.
    W statystykach nie było obiecanej opcji ponownego wyboru miejsca zamieszkania, błędnie wyświetlane ponadto okazały się lokacje i pochodzenie. Awatar zaś znalazł się w miejscu, w którym wyglądał niezbyt ładnie i schludnie – na boku. Można by tutaj jeszcze sporo zmienić.

    Chcąc dalej przyjrzeć się grze zawędrowałam do pomocy, gdzie znalazłam opisy ras, klas, wyznań i inne opisy. Okazało się jednak, że wywalono stąd teksty z cerelainu, dodając własne. Oczywiście nie stanowiłoby to żadnego problemu, gdyby po kliknięciu na wyznania miast oczekiwanych kolejnych opisów… nie rozjechał się layout gry i zniknęła stopka wraz z prawym menu. Ojojoj. Gdzie się podziały tamte.. No.

    Z ciekawości odwiedziłam również pocztę i metrykę – obie choć wygodne wskazują na minimalny wkład własny administracji i na myśl ponownie przywodzą cerelain, ino w jednym przypadku zmieniono nazwę lokacji. Oczywiście nie krytykuje tego, jedynie zaznaczam.
    Zawędrowawszy do lokacji dziennik możemy także podziwiać opcje wysłania wpisu do sprawiedliwego… Której to rangi w grze niestety nie ma. Ponadto opcja wysyłania wpisów jest już raczej niepotrzebna.

    Wisienka na torcie – layout wewnętrzny oraz inne bzdurki.
    Przede wszystkim stopka, która jest nierówno, a także rozjeżdżanie się layoutu w lokacji pomoc (po wybraniu opisów wyznań), są tym, co najbardziej mnie zniechęciło. W drugim przypadku nie jest to drobnostka, o czym już wyżej pisałam. W innych lokacjach problem najpewniej się jednak nie pojawia.
    Z bzdurek, dość zabawnych nawiasem mówiąc, wymienić można brak resetów, do których czas nadal jest odliczany w grze. Ponadto z powodu ich braku nie nalicza wieku, nie zmieniają się również dni ery. Od dłuższego czasu mamy więc dwa dni w krainie i pierwszy dzień czasów Pożogi.

    Teraz pozwolę sobie przejść do kwestii regulaminu.
    Przede wszystkim zauważyć możemy w nim wiele luk, nie zostały poruszone pewne podstawowe wręcz kwestie. Z jednej strony mamy więc styczność z grą fabularną, a gracze maja stosować się do pewny6ch zasad… Z drugiej zaś mogliśmy już zaobserwować sytuacje, w której grupka graczy doprowadziła do małego zamieszania wskazując na te luki i z nich korzystając. Oczywiście konta szybko zostały skasowane, a w prawie wprowadzono jedną zmianę… Nadal pozostawiając inne nieścisłości. Miejmy nadzieje, że administracja nie czeka na kolejnych tego rodzaju graczy – takowe podejście niestety na grze odbić mogłoby się tylko negatywnie. Tego oczywiście nie życzę.

    Teraz coś, co niektórych być może zachęci do rejestracji.
    Dużym plusem będzie tutaj ilość graczy, którzy na grze założyli konto w ciągu zaledwie 2, czy może 3 dni od rejestracji. W aktualnym momencie gra liczy sobie 167 zarejestrowanych użytkowników. Dziennie nieco ponad 10 zalogowanych w danym momencie można ujrzeć najczęściej w godzinach popołudniowych, wieczornych. Widać, iż fabuła z wolna zaczyna się kręcić, pojawiają się plotki, czy też wieści, ogłoszenia.
    Minusem jest jednak to, iż przynajmniej ja po rejestracji otrzymałam zupełnie coś innego, niż to czego się spodziewałam po wcześniejszym artykule na drzewie światów. Świat oczywiście czymś się wyróżnia… Reszta już jednak zależy od graczy i administracji. Drobne błędy należy naprawić, a graczy zachęcać do aktywniejszej gry.

    Przepraszam za wszelkie błędy – ortograficzne, interpunkcyjne czy stylistyczne. Pisane w małym pośpiechu.

  4. Skoro pojawił się artykulik o tym projekcie, to dorzucę tutaj kilka własnych spostrzeżeń, jako że ja również z ciekawości założyłam tam konto, dzięki czemu to i owo dane było mi zauważyć. Oczywiście to co tutaj napisze obiektywne raczej nie będzie i inni z tym zgadzać się wcale nie muszą. Nie zamierzam również obrażać tutaj administracji i mam nadzieje, że tak ten komentarz odebrany nie zostanie. A teraz przejdźmy już do rzeczy.

    Przede wszystkim strona główna gry:
    Na pierwszy rzut oka niby nie można powiedzieć na temat zewnętrznego wyglądu gry złego słowa. Layout jest schludny, naprawdę ładny. Brakuje mi jednak tutaj pewnych elementów, jak informacji o liczbie graczy zarejestrowanych, zalogowanych, opcji przypomnij hasło, czy żeby tak zwykły enter przy logowaniu zadziałał. Naprawdę irytująca jest konieczność klikania na „graj” znajdujący się w nawigacji po prawej stronie. Przy rejestracji nieładnie wygląda też podwójna numeracja przy krótkim spisie zasad panujących w grze. Na koniec zaś perełka – w linku aktywacyjnym widnieje informacja o Cerelain Team, co wskazuje oczywiście na wykorzystanie tamtejszej wersji silnika vallheru. Nie wydaje mi się, żeby zmiana tej jednej informacji była nazbyt czasochłonna.

    Idziemy dalej – logujemy się do gry i trafiamy do kreatora postaci
    Oczywiście widzimy tutaj kreator przywodzący na myśl Cerelain, aczkolwiek poza tym nie bardzo jest się czym zniechęcić. Mamy opisy, gracz ma możliwość zapoznania się z podstawowymi informacjami o stworzonym na potrzeby gry świecie. Dowiaduje się również o tym, jakoby była możliwość późniejszego wybrania pochodzenia postaci – opcji, na którą osobiście się zdecydowałam. Niestety okazało się, iż w rzeczywistości niestety tak nie jest. Pierwsze, dobre wrażenie.. Cóż, okazało się, że nie wszystko zapięte jest na ostatni guzik, a co za tym idzie – zaczęłam dostrzegać kolejne niedociągnięcia.

    Kolejne kroki – zapoznajemy się z lokacjami w grze.
    Na pierwszy ogień poszły statystyki – kierowała tutaj mną chęć zerknięcia na to, jak one wyglądają. Ciekawiło mnie, czy z racji przejścia na całkowicie fabularną rozgrywkę, twórcy gry postanowili zrobić coś więcej niźli same pozbycie się statystyk, astralnych punktów i innych temu podobnych…
    Niestety, okazało się, że moje wymagania były zbytnio wygórowane.
    W statystykach nie było obiecanej opcji ponownego wyboru miejsca zamieszkania, błędnie wyświetlane ponadto okazały się lokacje i pochodzenie. Awatar zaś znalazł się w miejscu, w którym wyglądał niezbyt ładnie i schludnie – na boku. Można by tutaj jeszcze sporo zmienić.

    Chcąc dalej przyjrzeć się grze zawędrowałam do pomocy, gdzie znalazłam opisy ras, klas, wyznań i inne opisy. Okazało się jednak, że wywalono stąd teksty z cerelainu, dodając własne. Oczywiście nie stanowiłoby to żadnego problemu, gdyby po kliknięciu na wyznania miast oczekiwanych kolejnych opisów… nie rozjechał się layout gry i zniknęła stopka wraz z prawym menu. Ojojoj. Gdzie się podziały tamte.. No.

    Z ciekawości odwiedziłam również pocztę i metrykę – obie choć wygodne wskazują na minimalny wkład własny administracji i na myśl ponownie przywodzą cerelain, ino w jednym przypadku zmieniono nazwę lokacji. Oczywiście nie krytykuje tego, jedynie zaznaczam.
    Zawędrowawszy do lokacji dziennik możemy także podziwiać opcje wysłania wpisu do sprawiedliwego… Której to rangi w grze niestety nie ma. Ponadto opcja wysyłania wpisów jest już raczej niepotrzebna.

    Wisienka na torcie – layout wewnętrzny oraz inne bzdurki.
    Przede wszystkim stopka, która jest nierówno, a także rozjeżdżanie się layoutu w lokacji pomoc (po wybraniu opisów wyznań), są tym, co najbardziej mnie zniechęciło. W drugim przypadku nie jest to drobnostka, o czym już wyżej pisałam. W innych lokacjach problem najpewniej się jednak nie pojawia.
    Z bzdurek, dość zabawnych nawiasem mówiąc, wymienić można brak resetów, do których czas nadal jest odliczany w grze. Ponadto z powodu ich braku nie nalicza wieku, nie zmieniają się również dni ery. Od dłuższego czasu mamy więc dwa dni w krainie i pierwszy dzień czasów Pożogi.

    Teraz pozwolę sobie przejść do kwestii regulaminu.
    Przede wszystkim zauważyć możemy w nim wiele luk, nie zostały poruszone pewne podstawowe wręcz kwestie. Z jednej strony mamy więc styczność z grą fabularną, a gracze maja stosować się do pewny6ch zasad… Z drugiej zaś mogliśmy już zaobserwować sytuacje, w której grupka graczy doprowadziła do małego zamieszania wskazując na te luki i z nich korzystając. Oczywiście konta szybko zostały skasowane, a w prawie wprowadzono jedną zmianę… Nadal pozostawiając inne nieścisłości. Miejmy nadzieje, że administracja nie czeka na kolejnych tego rodzaju graczy – takowe podejście niestety na grze odbić mogłoby się tylko negatywnie. Tego oczywiście nie życzę.

    Teraz coś, co niektórych być może zachęci do rejestracji.
    Dużym plusem będzie tutaj ilość graczy, którzy na grze założyli konto w ciągu zaledwie 2, czy może 3 dni od rejestracji. W aktualnym momencie gra liczy sobie 167 zarejestrowanych użytkowników. Dziennie nieco ponad 10 zalogowanych w danym momencie można ujrzeć najczęściej w godzinach popołudniowych, wieczornych. Widać, iż fabuła z wolna zaczyna się kręcić, pojawiają się plotki, czy też wieści, ogłoszenia.
    Minusem jest jednak to, iż przynajmniej ja po rejestracji otrzymałam zupełnie coś innego, niż to czego się spodziewałam po wcześniejszym artykule na drzewie światów. Świat oczywiście czymś się wyróżnia… Reszta już jednak zależy od graczy i administracji. Drobne błędy należy naprawić, a graczy zachęcać do aktywniejszej gry.

    Przepraszam za wszelkie błędy – ortograficzne, interpunkcyjne czy stylistyczne. Pisane w małym pośpiechu.

Dodaj komentarz