Wieści z Fereldenu #19

Kolejny raz pragniemy zaprosić Was do Fereldenu – krainy znanej Wam z serii Dragon Age. Niedługo nasza gra będzie świętować swoje trzecie urodziny. Przez ten czas rozegraliśmy wspólnie ponad trzysta większych sesji oraz niezliczoną ilość sesji prywatnych. Nie liczmy nawet wszystkich karczm oraz pomniejszych fabułek lub wydarzeń wysyłanych na dzienniki.

Zimowe zmiany oraz mapa ze znacznikami na Fereldenie

Kolejny raz pragniemy was zaprosić do Fereldenu! Nadszedł czas zmian, przemian politycznych oraz wyprawy na siejącego grozę smoczego jaszczura! Dodatkowo, od kilku tygodni funkcjonuje mapka ze znacznikami! Projekt ten po konsultacjach został wprowadzony i teraz gracze mogą poznać nowe ciekawe lokacje oraz otrzymać indywidualne questy. Zapraszamy również do dołączenia do naszej społeczności na forum oraz zajrzenia do jednej z tętniących życiem karczm.

W Fereldenie: Kaganek wiedzy

Upłynęło kilka miesięcy od momentu, kiedy w Denerim rozpoczęły się prace budowlane. Na szczycie nowego, pokaźnego gmachu ze strzelistą wieżą, zawieszono dzwon. Początkowo nie zwracano uwagi na wzniesiony budynek, bowiem zmiany w zabudowie miasta były czymś normalnym. Do tej pory istniały ruiny domów po Pladze, których nie wyburzono w związku z brakiem funduszy. Wiele osób zgadywało, że wzniesiono siedzibę dla straży denerimskiej, inni sugerowali kolejną świątynię ku czci Stwórcy.

Chłód, pogłoski i nienawiść w Fereldenie

W Fereldenie jesień zagościła na dobre. Powoli zaczynało się wyczuwać nadchodząca zimę. Temperatura spadała, pojawiały się opady deszczu oraz śniegu. Ostatnie liście powoli opadały z drzew. Ludność pozbierała resztki roślin z pół i zaganiała owce do zagród. Rozpoczęto wykonywanie pomniejszych prac, które nie wymagały obecności na zewnątrz. Większość osób kładło się wraz z zachodem słońca. Dostosowywało się do narzuconego przez naturę rytmu.

W Fereldenie – Koniec buntu i śmierć Szarych Strażników

Minione dni w Fereldenie były pełne wydarzeń. I nie chodziło tutaj o niewielkie, lokalne zamieszanie, ale również wydarzenia których echo przetoczyło się przez całe królestwo.
Pierwszym z tych zdarzeń było zakończenie polowania na zdrajców Szarej Straży – Abigail i Neathanela Essexa. Korzystając z zamieszania po śmierci poprzednika Komendanta Thorna uciekli oni z Twierdzy Czuwania, próbując przedostać się na północ, z dala od wpływu Fereldeńskiej straży, oraz Zakonu. Dzięki szybko rozesłanym listom gończym, jednak, większość portów stała się dla nich niedostępna, zmuszając ich do ucieczki w mniej oczywisty sposób. W ten sposób dotarli oni do Południowej Rubieży.

Lato w Fereldenie

Minęło wiele lat od kiedy przez Ferelden przetoczyła się podobna fala upałów. Słońce sprawiało, że pozbawione wody trawy nabierały żółtej barwy, a poziom wody w rzekach ustawicznie spadał. Martwe ryby leżały w wyschniętych korytach a ptactwo zbierało to, czego mieszkańcy nie zdążyli zabrać. Ziemia pękała, a rośliny wyrastały karłowate. Jabłka dojrzewały szybciej na drzewach i spadały na ziemię. Bydło padało pod wpływem temperatur oraz braku dostępu do wody i odpowiedniego pożywienia. Zdawać się mogło, że nietypowa dla Fereldenu pogoda utrzyma się dłuższy czas. Na szczęście po kilku tygodniach suszy spadł pierwszy deszcz. Nie gwałtowny i niszczący resztę upraw, lecz spokojny kapuśniaczek nabierający z każdą chwilą na intensywności. Temperatury spadły, a roślinność nieco odżyła.

Na Fereldenie zamieszanie w polityce

W południowej części bannornu wrzało, i to nie tylko z powodu wojny. Ledwo co umilkły plotki dotyczące niewyjaśnionej śmierci Aislinna, a już w tajemniczych okolicznościach znikł bann Kingsfield, Neal Chambers. Kilkanaście dni po jego wyjeździe gruchnęła rozprzestrzeniona nie wiadomo przez kogo wieść, że Chambers zamieszany był w nieudany zamach na arlessę, a być może miał nawet jakieś powiązana ze słynną Lisicą – i umknął przed sprawiedliwością. Władzę objął młodszy brat Neala, jego pozycja pozostała jednak niepewna, a sąsiedzi zaczęli zagarniać przygraniczne majątki.

A na Fereldenie – Czas niepokoju

Śmierć adiutantki Komendanta Szarej straży oraz kilku ważnych osobistości sprawiły, że odpowiedzialna za to elfka stała jedną z najbardziej poszukiwanych osób w kraju. Wzmacniano straże, bannowie szczelnie zamykali drzwi dworów, a pomniejsi szlachcice nerwowo zacierali dłonie. Każda śmierć kogoś u szczytu powodowała coraz większe zamieszanie. Dochodziło do zmian właścicieli ziemskich, kłócono się o sposoby ochrony, a nastroje stawały się coraz gorsze. Dodatkowo pogoda zdawała się również działać na niekorzyść mieszkańców Fereldenu. Liczne burze oraz gradobicia obijały kwiaty z drzew, doprowadzały do wystąpienia rzek z koryt oraz znacznych zniszczeń majątków najuboższych.