[Aleara] Rusza Kronika Aleary

Team Aleary postanowił wziąć się za fabułę i klimat gry. Stworzono kroniki gry, które są spisywane codziennie i umieszczane na bieżąco w grze. Wszystko w zamierzeniu ma stworzyć jedną, spójną historię gry, którą będzie mógł tworzyć każdy gracz. W komentarzach pod każdym nowym wpisem będzie można podawać swoje propozycje kolejnego wpisu. Każdy wpis ma dotyczyć tego co dzieje się w krainie, opisywać niesamowite przygody, które spotkały przebywające w niej postacie.

[Aleara] Zakończenie prac nad grą

Przez ostatnie dni, po niemal pięciu latach istnienia Aleary, zostało wprowadzonych wiele zmian, a gra została nareszcie ukończona. Teraz wygląda o wiele przejrzyściej i estetyczniej. Został wprowadzony nowy szablon graficzny gry, który jest używany przez większość graczy, został on także ustawiony jako domyślny szablon gry. Zmienione zostały  także wszystkie obrazki lokacji oraz ich opisy, ponieważ stare nie oddawały w pełni uroku krainy. Zostały również zmienione wszystkie avatary mob’ów na arenie, a doświadczenie zdobywane na nich minimalnie zwiększone. Zaprogramowano górne menu pod górnym panelem ułatwiające dostęp do najważniejszych lokacji w krainie. Wszystkie wyłapane błędy zostały naprawione. Naprawione zostały także umagicznienia przedmiotów przez magów.

[Nowa gra] Bugernar TGF z zombie

Masz dość gier wielkich niczym Burj Dubai? Masz ochotę pograć w coś małego i przyjemnego? Bugernar jest właśnie dla Ciebie. Nie możemy zaoferować nic co wykraczałoby poza standard, nie mamy kosmicznie rozbudowanej mechaniki, ani rozległej i skomplikowanej fabuły. Dla nas liczy się dobra zabawa i miła atmosfera. Dowiedzieliśmy się, że Bugernar nie jest czymś niezwykłym, w takim razie czym różni się od innych tekstówek?

[Drzewowy News] System sesji i VSM

Na drzewie pojawiło się trochę kodu. Jeśli macie zamiar założyć lub prowadzicie grę Vallheru to możecie bez skrępowania go wykorzystywać.

VSM to taki mały systemik modułów, który ładuje specjalnie do niego dostosowane moduły. Pobrać go można z forum. Razem z nim udostępniony został jeden moduł, służy on do prowadzenia sesji RPG. Tak się składa, że w samym Vallheru nie ma modułu (wieści to tylko system newsów z komentarzami), który pomagałby graczom tworzyć dla innych sesje oraz swobodnie w nich uczestniczyć.

Śmierć czy życie?

Często z różnych stron słyszy się narzekanie, że światek naszych małych gierek umiera bo coś tam. W sumie nigdy nie jest sprecyzowane bo co ale jakieś takie panuje dziwne przekonanie, że jesteśmy na krawędzi i z uporem godnym naśladowania robimy krok naprzód. W sumie jakby się temu przyjrzeć to trudno się nie zgodzić, że jest mniejszy ruch jeśli chodzi o Tekstowe Gry Fabularne, jest też mniejsze zainteresowanie ze strony graczy partycypacją w większych projektach jak tzw. „główna fabuła” czy „tworzenie świata od podstaw”. Na pewno wielu administratorów głowi się od dawna jak temu zaradzić, ale satysfakcjonującej odpowiedzi nie ma, prócz oczywiście wspomnianego „we gonna – wait for it – die”. Oczywiście nastrój przygnębienia udziela się bardzo szybko wszystkim więc to całkiem możliwe, że będzie to samospełniająca się przepowiednia.

[RedoraN] Chce się rozwijać!

Kilka zmian i koniec? Otóż nie. Redoran chce się rozbudowywać i dąży do rozszerzenia swojego teamu, bo nic nie jest tak wspaniale orzeźwiające jak nowe osoby, nowe pomysły i nowy zapał.
Poniżej wieść mówiąca właśnie o tym:

Dzień zaczął się spokojnie. Kilka przekupek już miało rozłożone stragany, pozostali dopiero co przybywali na rynek znając już przyzwyczajenia mieszkańców do późnego wstawania i wychodzenia ze swoich pieleszczy. Możnaby pomyśleć, że to dzieci nocy, bo właśnie pod wieczór, gdy słońce kryło się za horyzontem, najwięcej istot podróżowało po uliczkach miasta. Każdy jednak wyśmiewał takie porównywania wierząc, że wszelkiego rodzaju paskudy wyniosły się już dawno temu z tych rejonów.
Pomimo tak wczesnej pory, gnom w żółtym kubraczku pojawił się na swym miejscu pracy, a strażnik mu towarzyszący, podłożył pod stopy skrzynkę. Podest jak widać dla tak niskiej osoby, był za mały. Zakaszlał kilka razy, rzucił okiem na pergamin, jaki dzierżył pod pachą przypominając sobie cóż też chciałby ogłosić.

– Drodzy Mieszkańcy zacnego miasta Redorii!
Mam oto dla Was garść wieści, ważnych i zdecydowanie takich, obok których nie można przejść obojętnie! – zakrzyknął raźno czekając chwilę, gdy kilkanaście osób zbierze się w koło. Zadowolony z efektu jak i posłuchu, zaczął dalej.