Redoran TGF – info z gry

Bardzo mało na drzewie piszemy o Redoranie a ta gierka ostatnio bardzo mocno pracuje na to by przyciągnąć nowych graczy. Na pewno wiecie, że wkrótce ma tam się odbywać Nowa Era, która to jest obecnie przygotowywana przez administrację. Zmiany będą długie i szerokie a zaczynać się będą od aktualizacji regulaminu gry, a kończyć na aktualizacji kodu. W pierwszej kolejności administracja pozbyła się osób, które od lat niechlubnie zachowywały się w różnych publicznych przestrzeniach gry, w końcu zabrano się za to w jaki sposób gracze odnoszą się do siebie. Dobra atmosfera w grze to podstawa dobrej zabawy, wiadomo, że różne kwasy demotywująco wpływają na każdego z nas, dlatego też dobrze, że w końcu na Redo uporządkowano te kwestie. Związana z tymi zmianami jest także aktualizacja regulaminów, których będzie jeszcze więcej (:)). Powstała też cała mechanika do fabularnej gry dla graczy, będzie prosta i intuicyjna w wykorzystaniu (przynajmniej taka mi się wydaje). Co do zmian w kodzie to jakieś będą na pewno, szczegóły pewnie wypłyną wkrótce. Mnie osobiście wszelkie te przemiany bardzo się podobają. Mam nadzieję, że Redo znowu zacznie błyszczeć jak za dawnych lat.

0 thoughts on “Redoran TGF – info z gry

  1. No właściwie to tak, oczywiście nie tylko ale to jest jeden z czynników. Przykładowo tutaj na drzewie w komentarzach stosuje się jakiś FUD względem gry, która niczym sobie nie zasłużyła na szykany. Co innego oczywiście rozgrywki personalne ale w te nie wnikam. W każdym razie w ten sposób szkodzicie tej grze, bo nasze środowisko jakieś duże nie jest i każda ocena ma znaczenie.

  2. Dlaczego uważasz, że ty to jesteś szczery a ktoś nie jest oceniając ciebie (znaczy wiadomo dlaczego, bo każdy tak myśli, powiedzmy, że to pytanie retoryczne)? To takie mało sensowne tłumaczyć swoje zachowanie domniemaną obłudą innych 😉

  3. mam gdzieś screena gdzie po dłuugiej przerwie wszedłem na chwilę… hold on.

    http://i.imgur.com/YSP1xE3.png

    i od razu tłumacze, Meliar osoba na stanowisku, dawnego księcia, teraz chyba to się nazywało gwardzista królewski, no nieważne, osoba która powinna w pierwszej kolejności stosować się do prawa. Jak widać po wypowiedziach na czacie, o godzinie 13, nie robi tego, Ja umieszczam sobie to w profilu, po czym dostaje list od powyższego, że łamie prawo mając wulgaryzmy w profilu. Wynik, permanentny ban dla mnie, Meliar bez ostrzeżenia : )

    Screenów więcej nie posiadam, ale opowieści takich jak te, mam pełno

  4. i żeby nie było, Ja redoranowi odpuściłem, ale skoro pani „władczyni” zarzuca ludziom hejtowanie, a potem sama piszę post w którym zaznacza jako główną zmiane, wyrzucenie „hejterów” to jakoś mnie to zreflektowało do odpisania 🙂

  5. No ale artykuł napisałem ja a nie administracja Redoranu ^^ Bardzo dobrze, że usunięto z gry osoby, które przeklinały robiły kwasy w profilach 😉 Jeśli to poprawi jakość gry pozostałym graczom to jak najbardziej chwalebna robota.

  6. szkoda że zostawiło się ludzi którzy te kwasy powodowali 😉
    Zresztą, to jest tylko jedna, moja opinia, ludzie nie muszą się do niej odnosić 🙂
    Tylko uprzedzam iż redo nie jest miejscem które opis podaje

  7. Każdy zbanowany tak mówi, jeszcze nie spotkałem osoby, która by mówiła inaczej 😉 Jednakże w Redo jest sporo graczy, którzy po prostu się tam bawią, z kolei jako iż mam wgląd w to co robi administracja widzę, że bardzo się stara ożywić grę. Porządki robią co jest dobre, jednak właśnie tematy personalne są zbyt „miekko” rozwiązywane, dawanie milionowych szans niereformowalnym typom jest IMO nieefektywne. A w zamian i tak dostają jeszcze więcej hejtu ^^ Jakby mi ktoś opłacał grę w której spędzam sporo czasu, do tego starał się ją postawić na nogi, to w najgorszym przypadku byłbym neutralny, ale nigdy wrogi. No ale moja perspektywa jest inna 😉
    PS: A i nie zrozum mnie źle, zdaję sobie sprawę, że w ocenie innej osoby każdy może się mylić, dlatego nie skupiam się tutaj na konkretnych przypadkach tylko na ogólnym trendzie w Redo. Dobrze, że te tematy porządkują bo to dobrze wpłynie na grę.

  8. Owszem, jeśli potem zaczną spoglądać na siebie 🙂 Jak mówiłem, żalu nie mam, nie miałem. Ewentualnie zwracam honor „władczyni” redo, zarzucając jej nazywanie mnie toksycznym, mój hejt powinien być skierowany ku Tobie 😀
    PS. Masz może dane z ostatnich 2-3 miesięcy ile nowych unikalnych użytkowników na redo się pokazało ? x]

  9. jako tako to mi sugeruje ^^

    „W pierwszej kolejności administracja pozbyła się osób, które od lat niechlubnie zachowywały się w różnych publicznych przestrzeniach gry, w końcu zabrano się za to w jaki sposób gracze odnoszą się do siebie. Dobra atmosfera w grze to podstawa dobrej zabawy, wiadomo, że różne kwasy demotywująco wpływają na każdego z nas”

    PS. podajsz na fyby ?

  10. No cóż, w sumie tekst skutecznie odstrasza od Redo. Każdy kto ma choć odrobinę w głowie, wie, że banowanie to najgorsza metoda, jeśli chce się dbać o dobrą atmosferę. Niszczy się ją wtedy doszczętnie. Ban to metoda tchórzy, którzy nie potrafią dyskutować i boją się nawet najmniejszej potyczki słownej z ludźmi mądrzejszymi, inteligentniejszymi i trzeźwiej myślącymi. Bo nie oszukujmy się – głupich nikt nie banuje. Wśród półgłówków łatwo się egzystuje. Kretynami łatwo się „włada” i zwykle strasznie się podlizują. Chyba, że są psychopatami, ale to inna sytuacja. W każdym razie: brawo! Artykuł będący kolejnym gwoździem do trumny dla Redo. Administracja musi być zachwycona, skoro ich nadwrażliwość została tak bezpośrednio odkryta.

  11. Standardowe teksty zbanowanych. Wszyscy, którzy nie wchodzą nikomu w drogę a tylko chcą się rozerwać, to półgłówki, podlizuchy no bo przecież prawdziwy i słuszny jest tylko hejt i złość 😉 Nie oszukujmy się, banuje się najcześciej ludzi, z którymi się nie da dogadać, totalnych egoistów, którzy chcą podporządkowywać innych swoim zasadom. To rozwiązanie siłowe ale widocznie do niektórych nic innego nie przemawia.

  12. Fatalna argumentacja, Thoranie. Już wiem dlaczego wlepiasz bany zamiast dyskutować. Bo nie potrafisz dyskutować. Masz ego na księżycu, a w Twojej osobie nie widzę niczego, co by takie ego usprawiedliwiało. Zresztą nie tylko ja, bo jesteś obiektem masy żarcików i drwin. Jesteś po prostu niemądry, mało wiesz o ludziach. I prawdopodobnie jesteś też naiwny, co już jest całkiem zabawne. Jeśli oczywiście naprawdę wierzysz w to co piszesz.
    Ach, na koniec jeszcze! Mam szczerą nadzieję, że nigdy nie będziesz miał dzieci. Bo jeśli tak postrzegasz ludzi i stosujesz takie właśnie metody wobec tych, których masz pod sobą to jesteś po prostu złym człowiekiem. Skoro z głupoty się wykręcasz.
    Brawo!

  13. Widzisz? Właśnie to jest dyskusja z wielkim władcą wszechświata. Potwierdzasz moje słowa. Myślę, że to przesłodkie. Nie rozumiesz, że mi nie zależy na KF ani troszkę, prawda? Głupio mi tłumaczyć coś, co zrozumie nawet dziecko, ale przestaję powoli wierzyć w Twoją inteligencję. Zatem chodź do dziadka na kolanko, będzie baja. To, że ktoś ma do Ciebie jakieś zastrzeżenia wcale nie musi wynikać z tego, że czuje się skrzywdzony. Albo że zazdrości. Bądź chce być Tobą! Wszyscy chcą być Thoranem, prawda? Może po prostu chodzi o to, że z dobrego serca chce zadbać o to, byś przestał być pośmiewiskiem wśród ludzi, którzy mają własne zdanie? Lub po prostu nie umie znieść ludzkiej głupoty? ja wiem, że Ty byś nie zareagował. Ale spoko, nie każdy ma charakter. Widzisz… Fakt, że ktoś ma własne zdanie nie musi być wyznacznikiem przerostu ego. Może po prostu tak sądzi. I już. Ja, nie my. Ja, w sensie indywidualności i własnych poglądów, nie ego. Chociaż wiem, że ludzie twojego pokroju wolą my. Bo boją się ja. Łapiesz? Zatem niech zapanuje my, równość, wesoła atmosfera i imperium Damastesa. On miał takie samo marzenie jak Ty. Powinniście się poznać.

  14. Kiedyś, jak dorośniesz, być może zrozumiesz, że ja nie zabraniam ludziom posiadać własnego zdania, nawet na temat gier czy osób, które spotkały w Internecie i kompletnie nie mają podstaw do oceny. Ale mówię być może, ponieważ dorośli także nie zawsze to łapią. A teraz czekam na dalszy ból dupki 😉

  15. Brawo, Thoranie. Oklaski na stojąco za mistrzowską puentę. Nie potrafisz się odnieść do żadnego zdania, które napisałem. Być może po prostu ich nie rozumiesz. Nie łapiesz. Mogłeś napisać, pomógłbym. Nie jestem dzieckiem, zapewniam Cię. I Twoja fascynacja moją dupką zaczyna mnie poważnie niepokoić, a już szczególnie gdy masz mnie za nieletniego. To chyba karalne. Jałowa dyskusja z głupcem znów mnie spotkała.
    Rozczarowanie. W moich oczach już bardziej nie stracisz. Upadła wiara w to, że cokolwiek zrozumiesz. Zatem ciesz się z przewróconej szachownicy, tylko wiedz, że nie na tym ta gra polega. Klap, klap.
    Powodzenia.

  16. Zgadzam się z pierwszą wypowiedzią Pana S., ale zgadzam się też z częścią następującej po niej odpowiedzi Thorana. Banuje się graczy, z którymi nie da się dogadać co do tego, żeby przestrzegali zasad panujących w grze lub ogólnie w życiu społecznym. Dokładnie tak powinno być. Problem w Redoranie (w tej kwestii) zaczyna się z momentem, w którym zasady funkcjonowania tam stały się niejasne, zależne od chwilowej wizji administracji i jeszcze bardziej ulotnej, bo emocjonalej, interpretacji konkretnego przypadku. Zbyt restrykcyjne zasady dla jednych, zbyt łagodne dla innych, emocjonalność, niekonsekwencja, brak wzajemnego zrozumienia i dialogu – takie „porządki” nie sprzyjają nowym graczom, starym graczom, zbuntowanym graczom, ani w ogóle nikomu. O to przede wszystkim, mam wrażenie, jest cała haja przeciwko banowaniu w Redoranie. Nikt nie wie dlaczego, za co, jak zachowywać się, żeby koegzystować bez jednoczesnego deptania własnej osobowości. Automatycznie nasuwa się odpowiedź: podlizując się administracji. Nawet jeśli nie jest to do końca prawda, ciężko wywnioskować coś innego z sygnałów, które władza wysyła. Można by zarzucić zbanowanym dotąd osobom, że nie dało się z nimi dogadać tylko wtedy, gdyby administracja próbowała się z nimi dogadać. W przypadku tych banów, o których jest mowa w artykule, przed ich nałożeniem administracja nie nawiązała żadnego dialogu z użytkownikami, których zachowanie nie pasowało do ich wizji porządku w Redoranie. Było agresywne ostrzeżenie, nawet nie do wszystkich skierowane, a parę wypowiedzi później już ban. Przypomnę, że dialog ma miejsce wtedy, gdy jedna osoba mówi, a druga odpowiada, wypowiedź jednostronna nazywa się monologiem. Znam te osoby i wiem, że można się z nimi dogadać. Nie mówię o przekonaniu do swojego zdania, bo w to nawet ja nie wierzę, ale spokojnie można by wypracować kompromis, umożliwiający dalszą koegzystencję bez psucia atmosfery. Takie kroki nie zostały podjęte nigdy od kiedy pojawiła się obecnie funkcjonująca administracja. Nie twierdzę, że osoby zbanowane nie zasłużyły sobie na pacyfikację, twierdzę tylko, że sposób, w jaki zostały spacyfikowane był niestosowny, wręcz toksyczny. Dlatego mówienie o poprawianiu atmosfery, kiedy większość graczy istnieje w Redoranie w poczuciu zagrożenia, nie świadczy zbyt dobrze o tym artykule. Redoranowi jeszcze bardzo daleko do ustanowienia porządku.

    Pozdrawiam,
    Ktoś, kto nigdy dotąd zbanowany nie został

  17. Tero ja nie twierdzę, że wszystko w Redoranie jest super. Jednakże kiedyś musiało nastąpić przebudzenie, że „dość już mamy tych ludzi”. Ty opisujesz sprawę jakby ci ludzie nie zachowywali się jak się zachowywali, administracja nie musi się nikomu tłumaczyć ze swoich decyzji bo ta gra należy do niej. Tylko z dobrej woli adminki dawały drugie, trzecie szanse ludziom, którzy na nie nie zasługiwali. Dlatego Redo stało w miejscu bo istniała grupa graczy, która torpedowała każdy projekt, każdą zmianę jakby ta gra to był monolit nie do ruszenia. Znam tego typu zachowanie bardzo dobrze bo widziałem je w Gildwars, Bruinenie, Cyrodilu, Celerainie. Widziałem je już dawno temu, dlatego wielu z tych gier już nie ma bo w atmosferze ciągłej wojny się nie da prowadzić gry, albo porządkujemy temat i mówimy „bawimy się na naszych zasadach” albo nie bawimy się wcale. Darmowa, fanowska gra to nie jest coś z czego się ma kokosy i powinna być traktowana adekwatnie włącznie z administracją, która nie jest profesjonalna i nigdy nie będzie. Dlatego też albo użytkownicy zgadzają się z polityką administracji albo szukają sobie innej gry, być może takiej w której nie będzie personalnego balastu bo mam wrażenie, że to jest główny problem jaki tutaj istnieje.
    W każdym razie kierunek jest dobry i żadne urażone ego tego nie zmieni. Każdy jest odpowiedzialny za swoje czyny, administracja Redo także, tak jak i zbanowani użytkownicy, a także ja jako autor artykułów i komentarzy na tej stronie 😉 Ja także z raz byłem banowany na jednej grze której tytułu nie wspomnę i nie robię z tego tytułu problemów, nie chodzę i nie piszę, że gra jest do bani bo mnie zbanowali (acz może być z innych powodów), po prostu zasady są jakie są i albo się zgadzamy albo idziemy dalej. Internet to nie społeczeństwo, istnieje nieograniczona możliwość kreacji treści, gier, czegokolwiek. Jak nie znajdujesz się w żadnej z gier to zrób własną, pokaż innym jak powinno się prowadzić grę i bądź w 100% krystaliczny. Opisy jak zrobić grę na drzewie można znaleźć więc do dzieła, zamiast niszczyć twórzcie.

  18. Thoranie, problem w tym, że cały czas zarzucasz osobom zbanowanym że narzekały na to, że zostały zbanowane. Oczywiście, jest kilka takich przypadków, ale osoby o których pisze Tero (w tym na przykład i ja) nie miały problemów co do samego faktu zbanowania. Naszym głównym zarzutem był brak wyjaśnienia nam powodów ostrzeżeń i banów oraz brak jakiegokolwiek odniesienia do winy drugiej strony. Jak mamy znać zasady, skoro co chwilę są zmieniane bez naszej wiedzy? Piszesz też, że gra należy jedynie do administracji – też się nie mogę z tym zgodzić. Grę tworzą przede wszystkim ludzie, a administracja wręcz odmawia poprowadzenia z ludźmi jakiejkolwiek sensownej dyskusji (mimo iż większość chętnie by taką podjęła).

  19. Mam ochotę poprosić Cię, Thoranie, żebyś jeszcze raz podniósł wzrok na mój komentarz i tym razem go przeczytał, ale to chyba bez sensu.
    Podkreślę tylko raz jeszcze, że żeby móc przestrzegać zasad, trzeba najpierw te zasady ustalić i to najlepiej klarownie. Jeśli porządek zmienia się zgodnie z cyklem miesięcznym administracji, trudno spodziewać się, żeby gracze umieli w nim funkcjonować bez potknięć inaczej jak tylko podlizując się i płaszcząc. To jak bicie psa za to, że sika na podłogę, że sika na dywan, że sika na meble, a nie pokazać mu ani razu, gdzie ma sikać i wyprowadzać go na spacery nieregularnie, jękoląc głośno na głupotę psa. A gra może i być formalnie własnością administracji, ale nieformalnie należy do graczy, bo bez nich nie istnieje. Chyba że ma to być portal dla grupki przyjaciół, ale wtedy lekką przesadą jest nazywanie takiego miejsca grą mmorpg. Tak samo przesadą jest stwierdzanie, że zastój jest, bo ktoś coś torpeduje. Skoro gracze tak bardzo nie mają władzy nad administracją, bo gra to ich prywatna własność, gdzie w tym sens? Mogą z nią robić co chcą, więc odpowiedzialność za zastój spada w pełni na nią i proszę mi tu nie wynajdywać kozłów ofiarnych, bo to retoryka na poziomie propagandy Związku Radzieckiego i ich karłów reakcji.
    Kierunek może i jest dobry, nie chce mi się nad tym rozwlekać, ale apoteoza administracji Redo trąci zupełnym brakiem rzetelności. Tyle z mojej strony, dobrej nocy i ciao.

  20. „Grę tworzą przede wszystkim ludzie” – Nie. 😉 Grę tworzy administracja (która jest w pewnym sensie ludziem), ludzie zaś czyli gracze w tę grę grają. To co ty piszesz to postawienie wszystkiego na głowie, to tak jakby powiedzieć, że osoby, które grają w świecie Warhammera pisały podręcznik do niego.

    @Tero – jeśli administracja wymaga od ciebie jako użytkownika byś wypełniał jej zasady to twoim jedynym obowiązkiem jest się do tych zasad dostosować. Żadne tam jojczenie, że zasady są zmieniane, niezmieniane nie powoduje, że one nie obowiązują. Jeśli ty nie chcesz się zaś do nich dostosować to przejdź do innego miejsca gdzie będą zasady odpowiednie dla ciebie.
    Esencją moje postu jest to, że zarzucasz grze, że administracja ją zmienia, dostosowuje do swoich wymogów, i że w czasie tych zmian są robione różnego rodzaju porządki (także personalne). Jeśli administracja uznała, że jesteście osobami niereformowalnymi, które swym zachowaniem niszczą ich przyjemność z prowadzenia gry to uważam, że mają święte prawo was z gry usunąć. Kreowanie się na świętego teraz nie uczyni was świętymi, bo swoje już pokazaliście, zostaliście w odpowiedni sposób potraktowani i dziękujemy, zapraszamy gdzieś indziej 😉

    PS: a co do twojego argumentu, że to na administracji spoczywa odpowiedzialność. Oczywiście, że tak. I teraz kiedy w końcu wzięła ona tę odpowiedzialność na siebie można pomyśleć o ocenie wyników (http://fzr.redoran.net/download/file.php?id=22&mode=view). Wcześniej niestety stała walka między „graczami” a administracją prowadziła do zastoju na każdym polu. Bo 20 osób miało 20 rozwiązań jednego problemu i wszystko grzęzło w punkcie legislacyjnym (forum). Także teraz oskarżanie administracji o to, że była niewydolna (a sami torpedowaliście jej pracę) jest nieuprawione a wręcz kłamliwe.
    PS2: tak Facebook należy do ciebie (nieformalnie :D) bo masz tam konto ^^ Zabiłeś mnie xD

  21. Przyganiał kocioł garnkowi 😉 Kolejny „niesłusznie” zbanowany? ^^

    PS: pokazaliście tutaj tylko to, że słusznie was oceniono. Ciesze się, że administracja Redo poszła po rozum do głowy i pozbyła się elementu z gry.

  22. Mój błąd, nie wiedziałem, że GB coś tutaj skrobnął! Oj, misiek. Jaki Ty jesteś nieporadny i głupiutki. Dobra, dość tego szturchania patyczkiem. Wystarczająco dużo czasu na Ciebie zmarnowałem. Przestaje być zabawne, jak szturchany w kółko wydaje tylko jeden dźwięk, choć dostaje w różne miejsca. Baw się dobrze swoimi, khe, khe, metodami wychowawczymi. 😀 Ach, i napisz koniecznie ostatni post (najlepiej, żeby zawierało się w nim słowo „ból”). Wtedy wygrasz. Takie są zasady.
    Buziaczki.

  23. „po prostu zasady są jakie są i albo się zgadzamy albo idziemy dalej”

    No i tu wlasnie chodzi o to, ze ciezko sie z nimi zgodzic, bo niewiadomo w sumie jakie sa. Wiekszosc osob na Redo przedstawia soba podobny poziom i styl, ale nie sa traktowane w ten sam sposob. Ludzie nie wiedza co jest w porzadku, a co nie, bo niektorym osobom wolno naprawde pojechac po bandzie, a gdy ty robisz cos co nie jest nawet w polowie tak mocne – ostatnie ostrzezenie (dla wiekszosci tez pierwsze, ale coz). I naprawde, gdyby osoby na czarnej liscie hejterow naprawde byly tak toksyczne dla gry – dostawalibysmy bana za banem. Prawda jest taka, ze wiekszosc z nas nie zblizyla sie ostatnio do przekroczenia granicy. Mysle tez, ze administracja o tym doskonale wie i dlatego nie chce ujawnic dokladnych powodow ostatnich banow – sami zbanowani ich nie znaja. A norma na Redoranie bylo podawanie takiej informacji, ta sytuacja jest wyjatkiem. Nie ma sensu udawac, ze to nie jest przenoszenie prywatnych animozji uzytkownikow i jednego z adminow na gre, ale pozostanmy wtedy fair i nazwijmy rzecz po imieniu. Jesli to zwykle usuwanie niepozadanych, powiedzmy o tym, jesli banowanie za nieodpowiednie zachowanie – wskazmy jakie. Pomijajac juz wszystko inne, niby jak mozna sie poprawic nie wiedzac co jest nie tak? Bo tworzy sie zasady przeczace rozsadkowi, nie ujawnia sie ich, karze sie za ich nieprzestrzeganie, grozi ostatnimi szansami, a te warunki nadal nie zostaja wyjasnione poza „to co ja w danym momencie uznaje za niewlasciwe”. A uwierz mi, nawet Ciebie by zdziwilo, co moze zostac uznane za takie.
    Powtorze po innych, wsrod osob zbanowanych (komunikacyjnie) byly tez osoby, ktore zajmowaly sie pracami nad redo juz za obecnej administracji. Ciezko je nazwac wiec torpedujacymi. Ja rozumiem tez osoby, ktore wiele serca wkladaja w swoje projekty, ale z tworzeniem czegos dla innych ludzi czasem jest tak, ze cos nie zlapie, cos sie nie uda, a cos nalezaloby zmienic i to jest normalne, nie ma sie o co obrazac. Chyba wszyscy z Nas maja do Redo sentyment i zycza krainie dobrze. Wszyscy. Stad tez chec pomocy i wskazania pewnych problematycznych rzeczy. A czasem mam wrazenie, ze dla wiekszosci osob priorytetem stalo sie obronienie wlasnego pomyslu, a nie doprowadzenie go do perfekcji.
    Jesli Thoran naprawde myslisz, ze „hejterzy” to byly osoby, z ktorymi nie da sie dogadac… to pokazuje po prostu, ze nie znasz tych osob i sytuacji. W porzadku, nie musisz. Ale reszta administracji znala i… strzelanie z bazooki do komara to nieco przereklamowany sport.

    PS. Gburowi akurat nalezal sie ban, ale na troche.

  24. Sora chyba nie chcesz mi powiedzieć, że zachowanie osób, które tutaj widzieliśmy (oceniające mnie jako osobę głupiutką, nieporadną, niepotrafiącą niczego zrozumieć, z jakimś rozdętym ego czy czymś tam jeszcze) jest normalne i powinno być pochwalane przez administrację gry? Ja rozumiem, że do chamstwa zwyczajnie można przywyknąć, wtedy nie przeszkadza ci ono tak bardzo i jesteś w stanie znieść wiele ale wszystko ma swoje granice. Jeśli zamiast prowadzić merytoryczną dyskusję jacyś pyskacze odsądzają cię od czci i wiary to o czym tutaj rozmawiać z nimi? Może o wielkości ich ego? 😉 Nie sądzisz, że to trochę idzie za daleko? Z czasem tacy ludzie wchodzą administracji na głowę i już nic się w grze nie poprawi, już ciągle będą tylko małe wojenki o to co kto powiedział. Tą prosta rozmową tylko udowodniłem jaki poziom reprezentują te osoby i jak łatwo dają upust swoim napastliwym zapędom.
    Jeśli więc w takiej atmosferze jak tutaj w tej rozmowie administracja musiała prowadzić grę to po prostu nie dziwię się, że szło to jak po grudzie. Po prostu to po ludzku rozumiem. A ci, którym tutaj nadepnąłem na ego od teraz pewnie będą wrogami moimi w nieskończoność, po kres czasów i tak dalej bo w sobie nie zauważają oni winy. Winna jest tylko administracja i kropka, kto sądzi inaczej jest głupcem, który pewnie ma ego z księżyca albo na księżycu, jak zwał tak zwał. No proste. Bardzo łatwo tutaj pewne osoby mogły udowodnić, że nie są wielbłądami, nie udowodniły więc o czym można jeszcze porozmawiać? Że ktoś powiedział im do widzenia lub powie? Moim zdaniem każdy ma jakieś granice nawet jeśli jest wyrozumiały i wrażliwy na potrzeby innych i jeśli nie potrafi sobie poradzić rozmową z takimi osobami to radzi sobie inaczej, właśnie waląc z bazooki.

  25. Jejusiu, Thoran, dlaczego z uporem maniaka powtarzasz jak bardzo nam nadepnąłeś na ego? Przecież próbowaliśmy z Tobą poprowadzić normalną dyskusję tłumacząc problem, który widzimy (I nie miał on żadnego związku z ~ucierpiałym ego ani banami) przy Redo. Podane jest sporo powodów – realnych, niezwiązanych z bólem dupy czy cokolwiek, które albo zignorowałeś, albo odbiłeś argumentami sprowadzającymi się do „BOWŁADZA”. Jakiego dokładnie dialogu oczekujesz, skoro ignorujesz wszystko co się do Ciebie pisze?

  26. Z tego co sie orientuje (pewnosc mam co do Sigiona) te osoby nie zostaly ani zbanowane, ani usuniete, ani chociaz nie pogrozono im palcem w obecnej erze. Za to ostrzezenia polecialy m. in. do mnie, Tero i N (tu to chyba nawet knebel). Vladi dostal mocniejsze ostrzezenie dopiero jak sam sie o nie doprosil (bo mimo tego jak sie zachowywal i jego przyznania sie do sprowokowania sytuacji, od ktorej to cale polowanie sie zaczelo, nie zostal uznany za tak szkodliwego). Pomijam nie tak tajemniczego hejtera, bo skoro stwierdziles jego Gburowatosc to pewnie tak jest. I teraz zobacz kto zostal, a kto jest na wylocie. Jak myslisz, o ile zmieni sie „klimat”? W ogole, po prostu pisac beda inne osoby. Nic wiecej.
    Nikt tutaj nie uwaza, ze jest swiety, kazdy z nas ma swoje za uszami, ja tez. Ale wiekszosc tego dotyczy sfery prywatnych kontaktow z osobami, ktore teraz maja rangi (choc Stalin w profilu byl w pelni redoranski). Skoro mozna zostac zbanowanym za napisanie tego, ze administracja banuje, bo to moze zniechecic nowego gracza (hej, przeciez to prawda), a pozniej gdy sie taki pojawia i ma jakies watpliwosci odnosnie rozgrywki slyszy od rangowego, ze nie musi tu grac jak nie chce – cos jest mocno nie halo. Skoro osoby, ktore kaza ci zamknac jadaczke nie dostaja nawet klapsa, a osoby, ktore jedynie zasmialy sie z zartu kogos innego dostaja ostrzezenie o usunieciu z gry (mowa o tej samej dyskusji), to gdzie sa te jasne zasady? Administracja czasem bywa atakowana za mocno, ale, w moim odczuciu, zupelnie nie potrafi ocenic kiedy to sie dzieje. W tym konkretnym wypadku wmieszala sie sama (mozna uznac, ze slusznie), ale zrobila cos naprawde dziwnego – zamiast wszystkich skarcic za te sama burde tak samo, podzielila graczy na lepszych i gorszych. Gdyby jeszcze tymi gorszymi byli sami recydywisci – wcale tak jednak nie bylo. Wystarczyloby jedynie wszystkich potraktowac rowno. Tylko tyle, zeby wprowadzic nowe i jasne zasady. Ale podzielono ludzi wg kryterium znanego li i jedynie adminom, abstrakcyjnego do tego stopnia, ze sami zainteresowani nie mieli pojecia, ktora wersje listu dostana, zanim go nie otworzyli.
    I Thoran, nikt nie lubi byc obrazany. Problem polega na tym, ze jezeli sie slyszy o karaniu za zachowanie z dwoch lat (bo i taki argument padl), to na liscie graczy zostalyby moze z 4 osoby. To co ja ere temu slyszalam na swoj temat na nc bylo o niebo straszniejsze od tego co sie dzieje teraz, a nikt nie pogrozil nawet tym osobom palcem. Mozna uznac, ze wtedy byly inne zasady i ja to rozumiem, wiecej tolerancji i swobody – taki klimat. Ale czemu w takim razie wyciagamy wybrancom zachowanie z okresu, w ktorym nawet rangowy potrafil nazwac cie „zawistna suka”? Jesli robimy taka rewizje to zrobmy ja wszystkim, jesli nie to znowu – albo osobista czystka, albo wprowadzanie jasnych, choc ostrzejszych, zasad dla wszystkich. Niby mozna miec i to, i to, ale uwierz mi, smrod pozostanie.

  27. Widzisz co robisz Sor, bawisz się w administratorkę, bo chcesz mi powiedzieć kto został ukarany słusznie a kto nie. To oczywiste, że będziesz miała swoją ocenę sytuacji i swoje typy na to kto powinien zostać ukarany bo powiedział ci 600 dni temu, że jesteś „zimną suką”. Ale tak to nie działa. Administracja działa od jakiegoś czasu, wcześniej widziałem to i na forum Redo i na NC podchodziliście wrogo do administracji w każdym możliwym aspekcie. Nie było chęci dyskusji przynajmniej ja jej nie widziałem, było dokładnie to co tutaj, brak refleksji nad sobą, obrażanie rozmówców, wrogość. Efektem tego są sankcje, część osób dostała bana, część upomniana, część się dostosowała i jest ok, a część nie. Nie rozumiem tego jakiegoś dziwnego przywiązania do karania wszystkich tak samo (to jakaś stalinowska zagrywka?), nie jesteście takimi samymi osobami i nie popełniliście wg administracji takich samych czynów, więc zostaliście adekwatnie do nich ukarani. Ty twierdzisz, że nie i ok, masz do tego prawo, ale nie mów, że twoja ocena i ocena innych ukaranych jest lepsza niż ocena administracji, bo nie jest. To oczywiste, że będziecie rozgoryczeni, że zostaliście ukarani, wszyscy ukarani o czym pisałem już kilka komentarzy wcześniej tak mają. Tylko, że zamiast zastanowić się nad sobą i swoim zachowaniem to wy jeszcze bardziej się nakręcacie i tym razem naskakujecie na osobę, która pisze pochlebny artykuł o Redo. No jak to? O Redo się nie da pisać dobrze więc autor jest głupim wackiem na pewno lub podlizuchem, ale to jedno i to samo. Tutaj zaś tworzycie kółko wzajemnej adoracji, które samo sobie lajkuje posty 😉 Robicie dokładnie to samo co zarzucacie administracji Redo, ale wy możecie prawda?
    @N. co do zbanowanych to dwie osoby z tutaj obecnych otrzymały także bana na KF, a Vlad już zdołał złapać mutka (z tego co widziałem przynajmniej raz). Także to zdecydowanie chodzi o urażone ego. Z kolei Pan S. zaczął „dyskusję” od:

    „Bo nie oszukujmy się – głupich nikt nie banuje. Wśród półgłówków łatwo się egzystuje. Kretynami łatwo się „włada” i zwykle strasznie się podlizują.”

    Jeśli to są te wasze realne powody czy chęć dyskusji to ja dziękuję bardzo 😉 Serio.

    Jeśli jednak ktoś tutaj jak GB czy Sora rozmawia normalnie, bez ścisku jelit to jak najbardziej rozmawiamy, może się nie zrozumiemy ale cóż, nie wszyscy się muszą rozumieć. W każdym razie wbrew temu co wam się wydaje bardzo dobrze rozumiem historię GB i historię Sory, widzę dlaczego coś się wydarzyło. Zdaje sobie sprawę z tego, że emocje często wpływają źle na osądy ludzi i widzę to także tutaj, dlatego też nie odniosłem się w ogóle do moralnej oceny administracji Redo. Uważam jednak, że wracając do analogii z pieskiem, jeśli ktoś przychodzi do twojego domu i sika gdzie popadnie to możesz mu zwrócić uwagę a nawet go wyprosić.
    Z kolei administracja Redo to także nie jest monolit co tutaj już zauważyliście, jedni są tacy, inni owacy i jest tam cały misz masz charakterów. Ale to ich gra i ich zasady, te zasady przełożą się na liczbę graczy i na zadowolenie z rozgrywki tychże graczy. Mam nadzieję, że im się powiedzie odbudowa gry.
    Większość z was tutaj jest fajnymi osobami, nie rozumiem po co marnować potencjał swój na wojny zamiast na coś twórczego, iść do innych gier, pograć, pobawić się, bez spiny i problemów. To tylko strona w Internecie, po co te emocje? Artykuł starałem się jak najbardziej ogólnie napisać by nie wskazywać konkretnych osób, ale tak samo jak wasze docinki wobec adminów na Redo tak i to co ja napisałem was zabolało przez co wynikła publiczna drama. Co mnie dziwi najbardziej to to, że są w grze osoby, które ją hejtują i to publicznie zamiast jakoś pomóc w jej promocji, to niezbyt rozsądne i to od lat staram się na drzewie uświadamiać graczom TGF. Większe znaczenie dla was ma urażone ego niż dobro gry w którą część z was gra i być może na niej wam zależy.
    Jeśli w coś się angażuję, to chcę by to się rozwijało, chcę żeby żyło i małe znaczenie ma dla mnie, że ktoś 600 dni wcześniej nazwał mnie „zimnym psem”, co najwyżej mogę się nie angażować i zwinąć swoje manatki. Oczywiście w polskim piekiełku zawsze wchodzi do gry ego i męczenie się po tysiąckroć z urażonym w ten czy inny sposób osobnikiem. W każdym razie mam nadzieję, że i to się po woli zmieni właśnie i przez rozmowy jak ta tutaj, jak i przez odpowiednią politykę administratorów gier.

  28. Thor, karanie za to samo tak samo jest calkiem normalne. Rownosc wobec prawa jest przykladowo przeciez fundamentem polskiego systemu prawnego i jakos dziala, ale na zasadzie „osoby w takiej samej sytuacji traktuje sie tak samo”. To jest ladna zasada, dosc prosta w utrzymaniu i wprowadza w ludziach poczucie jakiejs takiej sprawiedliwosci ogolnej. Mam nadzieje, ze widziales zalaczone do ostatnich knebli powody (nam nie bylo dane) i naprawde sie zdziwie jezeli uznasz, ze zrobilbys tak samo. Oczywiscie nie domagam sie tutaj, zebys podwazyl ich decyzje, ale z punktu gdzie ja siedze, to jest wywalanie spiacego psa z domu bo ci sie nagle przypomnialo, ze kiedys byl agresywny, kiedy drugi pies swobodnie leje sobie na kanape. A co do poprzednich er – chcialam pokazac wlasnie jak glupie jest karanie za zachowanie, ktore kiedys miescilo sie w ogole przyjetych zadasach, bo brak reakcji wladzy na takie rzeczy jest dawaniem przyzwolenia. Teraz to jest niedopuszczalne – w porzadku. Ale fair jest ocenianie w tym swietle tylko tego co sie dzieje teraz.
    Jesli chodzi o artykul to mysle, ze ludziom nie przeszkadza pozytyw o Redo, ale to: „W pierwszej kolejności administracja pozbyła się osób, które od lat niechlubnie zachowywały się w różnych publicznych przestrzeniach gry, w końcu zabrano się za to w jaki sposób gracze odnoszą się do siebie.” Abstrahujac juz zupelnie od tego kto na to zasluzyl (bo Al i Gbur jednak tak, pozdrawiam ^^), a kto nie – to na pewno nie bylo zbyt przyjemne ; ]
    Moge mowic z mojego punktu siedzenia – ja pewnej osoby po prostu zwyczajnie na zycie nie lubie, kiedys lubilam, ale stracila moje zaufanie i szacunek (zapewne dla drugiej strony wyglada to podobnie). Mowie tu o sferze prywatnej oczywiscie. I teraz w momencie, w ktorym naprawde sie ugrzecznilam redoransko na tyle, na ile chciala (bo prywatnie zwyczajnie nie musze, tak samo jak druga strona tez nie) slysze, ze to za malo. Mi sie nie podoba to udawanie swietej wojny, to wprowadzanie dla wybranych niewidzialnych wymagan, ktorych nie da sie w prostym rozumku domyslic. Bo jesli jednym z nich jest cofniecie czasu, to sorry, troche sie nie da. Wkurza mnie traktowanie „hejterow” jako zorganizowanej grupy, ktora dziala jak jeden organizm, wiec kiedy jedno z nas cos zrobi, to po dupie musza dostac wszyscy. Wkurza mnie, ze taki biedny Vaphal, ktory publicznie pisze moze srednio jedno zdanie na dwa tygodnie, jest wrzucany do tego samego worka, co osoby, ktore obrazaja publicznie non stop. Odpowiedzialnosc za to co robia moi blizsi lub dalsi przyjaciele nieco mnie jednak przerasta.
    Jesli chodzi o brak refleksji i wrogosc to obie strony, obie, maja za uszami tyle samo w tym temacie. Chcialabym przypomniec, ze na samym poczatku wiekszosc z nas byla naprawde entuzjastycznie nastawiona do wprowadzanych zmian i odnawiania redo. To nie jest tak, ze obecna administracja byla krytykowana zanim w ogole sie pojawila (przynajmniej ja nic o tym nie wiem). I choc oni sa naprawde kochani za to, ze chcieli jakos te gre odnowic, to nie wszystkie ich decyzje musza mi sie podobac i nie rozumiem w czym problem, ze o tym mowie. Zwlaszcza, ze probuje rozmawiac tak jak z toba teraz.
    Redoran ma ten problem, ze stoi glownie na graczach, ktorzy pamietaja stare Redo. Oni co jakis czas wracaja i glownie oni zostaja. Nie mowie, ze zupelnie nie ma przyplywu nowych, ale jakos rzadko zostaja na stale. To jest cos czego Redo nie straci dopoki ma nazwe – ta magiczna mozliwosc spotkania znajomego sprzed dobrych kilku lat. Dlatego dla mnie to jest jednak nieco wyzej niz kazda inna gra, choc nie jest to wg mnie gra najlepsza. Jednak z takim opieraniem sie na starych wyjadaczach jest taki problem, ze srednio dobrze znosza zmiany i zamiast fundowac terapie szokowa dalo sie to zrobic lagodniej.
    A ego weszlo tu do gry po obu stronach.

  29. Nie jestem kolejnym niesłusznie zbanowanym^^. Pamiętam Cię Thoran z czasów, kiedy dopiero przywlokłeś tyłek na fzr. Nigdy nie potrafiłeś się odnieść do postów pisanych przez graczy, przeżuwając ich wypowiedzi i wypluwając w gruncie rzeczy wodolejny i maślany post mający niewiele wspólnego z dyskusją, a wałkujący twoje poprzednie wypowiedzi do których już dawno się odniesiono^^. Boże, jakież to było irytujące. Albo to twoja głupota, albo zupełny brak szacunku do rozmówców. O ile pierwsze można zrozumieć, to drugie… cóż. Dziwię się, że ktoś usiłuje z miernym skutkiem podjąć z tobą jakąkolwiek dyskusję, skoro ty uważasz się za wielce dorosłego człowieka przepisującego wszystkim maść na ból dupy.

  30. Na początku odniose się do cudownego wpisu Haharda aka GB 🙂

    Jestem Ci bardzo wdzieczny, ze pokazujesz tylko z jednej strony sytuacje w której klne na karczmie 🙂

    Odniose sie do kodeksu karczmy
    1. W Karczmie obowiązuje wolność słowa, lecz nie może ona przekroczyć granic dobrego smaku.
    4. Zakazane jest używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne lub obraźliwe w rażący sposób.

    Jeżeli przeczytasz ostatnie dwa słowa, zrozumiesz dlaczego nie poniosłem konsekwencji za napisanie zgrabnej kurwy na czacie, każdy może to zrobić, nie mozna tylko tego naduzywac 🙂

    A teraz co do twojego wpisu w profilu, konstytucja Redoranu:
    Art. 5. [Elementy zakazane w profilu]
    § 1. Zabrania się umieszczania w profilu:
    3) Tekstów wulgarnych, niemoralnych oraz sugerujących odgrywanie innej postaci niż opisanej w Dokumentach

    Mam nadzieje ze zrozumiesz co jest napisane w tym paragrafie 🙂 Nie mówiąc o tym, że Twoj tekst w profilu, podlega tez innym 🙂 A teraz czytam do konca, moze jeszcze na jakis post odpowiem, chociaz nie wiem czy jest sens tlumaczyc to Tobie, skoro i tak obrałeś już swoję stanowisko, i jak uparty osiołek w nim pozostaniesz 🙂

  31. System prawny RP właśnie nie jest skonstruowany jak system amerykański i nie karze się ludzi tak samo za ten sam (z pozoru) czyn, bierze się pod uwagę wiele czynników, dlatego stosuje się widełki w wymiarze kary jak i karę w zawieszeniu (pewnie jakiś prawnik może powiedzieć o tym więcej) i to jest rzeczywiście normalne.
    Ale wracając do tematu, słuszność bądź nie kary jest zależna od punktu siedzenia i nic tego nie zmieni. W rzeczywistości jednak ważniejsza jest nie wartość kary i jej „sprawiedliwość” tylko jej nieuchronność. Wiem jak działają gry vallheru z dawnym lat, siedzi tam ekipa ludzi, która siedzi od lat i nic się nie zmienia. Jest to czasem zgrana paczka, czasem dwie i więcej. Ruszenie kogoś z takiej ekipy powoduje rwetes i wygrażanie pięściami na niesprawiedliwości co skutkuje tym, że administracja ulegają naciskom. Staje się pobłażliwa aż w końcu nie mają już żadnej władzy w grze a zasady pożycia między graczami staczają się do jakiejś czarnej dziury. Teraz na Redoranie administracja chce coś z tym zrobić i rzeczywiście to powoduje niechęć „starych wyjadaczy” a niechęć powoduje wojnę bo wchodzi do gry ego. Tylko czyje ego powinno być tutaj chronione? Ego ludzi, którzy nic nie robią czy ego ludzi, którzy jednak bulą kasę na tę grę i starają się ją pobudzić do życia? To jest wybór na wyższym poziomie niż samo ego mimo iż ego dotyczy. Np. dla mnie ważne jest to, że jednak porzucono marazm, porzucono stare nawyki i wprowadza się nowe rozwiązania. Oczywiście, że nie od razu Rzym zbudowano, nie od razu wszystko będzie super, a administracja będzie profesjonalna niczym korporacja Apple. Nigdy tak nie będzie, ale ten kierunek, który administracja obrała jest lepszy niż brak kierunku. Z kolei ty sama wolałabyś tworzyć grę w atmosferze ciągłej wojny czy przynajmniej neutralnej? Bo to jest kolejny temat, ci ludzie tworzą grę za darmo, poświęcając swój czas i pieniądze i w zamian otrzymują najniżej porównanie do Stalina… Być może nadepnęli wam na ego ale przecież to nie jest zaraz powód by kogoś obrażać w ten sposób. To jest dopiero nieadekwatna i niesprawiedliwa opinia. Dla mnie to jakiś kosmos, że grupa ludzi naśmiewała się z osób w administracji, która to opłaca im grę i stara się w niej coś poprawić. Czy takich ludzi warto trzymać we własnej grze? Czy koszt emocjonalny wart jest tego by oni tam byli?

    No i ostatnia sprawa, rozmawiasz teraz ze mną na drzewie ale przecież my nie mamy emocjonalnego stosunku do siebie tak jak i nie mam go do innych zgromadzonych tutaj osób. Dopiero ten stosunek jest wykuwany i ocena jednych będzie bardziej emocjonalna i dla nich będę głupim wackiem a innych bardziej umiarkowana i wyjdzie, że „da się ze mną pogadać”. I teraz, która jest właściwa i sprawiedliwa? Na prostym przykładzie pokazuję ci, że różnimy się w ocenach, ile osób tyle ocen. Dla mnie sprawiedliwa będzie ta ocena, którą uznam za sprawiedliwą i tyle. Tak samo funkcjonuje każdy z nas i to nie powinno być przedmiotem dyskusji w ogóle. Oczywiście nie da się zupełnie uniknąć wartościowania ale jestem zdania, że powinno się je pomijać w rozmowie i nie odnosić do niego (co często jest trudne jeśli wypowiedź jest jednym wielkim wartościowaniem). Dlatego niektórzy może sądzą, że piszę nie w odpowiedzi na ich posty, ale ja zawsze staram się pominąć treść niemerytoryczną a wyciągam z treści jakieś wnioski merytoryczne, z którymi polemizuję. Nie zawsze się to udaje bo trudno często panować nad emocjami ale staram się, czego i wam życzę 😉

  32. Kolejne do poruszenia przeze mnie sprawy.

    Mówicie ze nie znacie prawa? Jest napisana Konstytucja Redoranu, zapraszam sie do zapoznania z nią. Żadne zmiany nie zostały w niej wprowadzone od około roku, więc nie wiem czemu sądzicie ze prawo cały czas się zmienia.

    Poza tym, jezeli Wladczyni powie wam „tego nie wolno” to tego nie robicie, a nie oburzacie sie jak dostaniecie kare po tym jak złamaliście jej nakaz.

    Dodatkowo, tak sobie przegladam posty, naprawde chce wam sie klikac te – i + ? Z tego co widze, wyglada to tak jak by 10 os chcialo zminusowac kazdy post pochlebny o wladzy, a zplusowac kazdy wyrażający sie o niej negatywnie, tak jak by zmówiło się do tego grono znajomych, fajną macie zabawe 🙂

    Gra Redoran, ma dawać wszystkim ZABAWE. W momencie gdy są osobniki które innym przyjemność z niej się zabiera, są one usuwane.

    I tyle mam do powiedzenia 🙂 Nie mam zamiaru nikogo z was obrzucać gównem, tak jak robicie to w tych rozmowach od począdku 🙂

  33. Oh, i jest jedna rzecz sobie przypomniałem.

    Skoro mówicie (ktoś tam na górze pisał, nie chce mi sie suzkać kto) że jest źle, że powinniscie dostać odpowiedzi, że władza wam nic nie tłumaczy, napiszcie to na fzr, dostaniecie tam odpowiedź.

    Naprawde, zamiast próby komunikacji która cały czas chcemy wam dać, forum gdzie nie ucieknie zaden post i wszystko zostanie wyjaśnione, a odpowiedzi będą przemyślane, pisanie na portalach zewnętrznych (drzewo, fb) i gnojenie postępowania władzy, to działanie na szkode gry, ktoś tu wejdzie, przeczyta, i nie będzie miał ochoty się zarejestrować/pograć.

    Jeżeli faktycznie byście chcieli by coś się zmieniło na lepsze, opisalibyście swoje/nasze problemy z tym co się w Redo dzieje. W innym wypadku, jest to rzucanie bzdur, kłamst, półsłówek, po to by się wyżyć? wyładować? Nie rozumiem po co. Jest to dla mnie niepojętę, po co tracić czas na pisanie tego typu postów, jeżeli nie chce się po prostu udupić gry 🙂

    ps: dziękuję za poprawienie mojego jednego słówka, zamiast odniesienia się do faktów które podałem, naprawdę wiele to mówi o poziomie dyskusji tutaj 🙂

  34. Nie ma sprawy, zawsze do usług. Po prostu kaleczenie języka polskiego rani moją duszę, więc musiałem zareagować, chociaż sama dyskusja mnie niezbyt interesuje. A na pewno nie na tyle, żeby czytać to ze zrozumieniem i odpowiadać.

  35. Mel, odniose sie!
    1. Hahard to nie Gb.
    2. W Konstytucji Redoranu nie trzeba niczego czytac, bo wszystko opiera sie i tak o jeden i ten sam paragraf wciaz i wciaz.
    3. Wladczyni sama dokladnie nie byla w stanie wyjasnic czego zabrania, bo jej opis problemu byl zrozumialy tylko dla osob majacych dostep do jej wlasnych mysli. To nie jest przytyk, po prostu stwierdzenie, ze to co ona uzna za niewlasciwe bedzie karane, jest malo klarowne.
    4. Wiem o przynajmniej jednej osobie, ktorej zalezalo na wyjasnieniach, a na forum ich nie dostanie, bo nie ma tam dostepu. Osoba ta wybierala wiec coraz dziwniejsze drogi zadawania tego pytania, ostatnio chyba Facebook. Nie zdziwie sie jak po zablokowaniu tej drogi przyjdzie tez tutaj. Wiesz o kim mowie? : )
    5. Moje uwagi znacie, propozycje co do niektorych rzeczy tez znacie. Serio powiesz, ze nie? A teraz pokaz mi fragment moich wypowiedzi, w ktorym z czystym sumieniem mozesz zarzucic mi klamstwo.
    6. Byla juz jedna osoba, ktora probowala zalatwic cos przez forum – to byl Auri. Wybacz, ze nauczeni jego doswiadczeniem nie jestesmy przekonani co do skutecznosci tej metody. Ale mowilam ci juz, chcesz – prosze bardzo, nastepnym razem bedzie forum.

    PS. pokaz mi tez gdzie obrzucam kogos gownem. : )

    Pozdrawiam ^^

  36. W koncu osoba która wypowiedziała się w normlany sposób

    1. Mój błąd
    2. 3. Ma do tego prawo, to ona płaci za te gre, nie sądzisz?
    4. niet
    5. Te uwagi zna część osób, którym je powiedziałaś, mi samemu juz pare umknęło i nie mam pewnosci o czym wtedy rozmawialismy, po napisaniu tego na forum, kazdy mogl by do nich wrócić. Nie mówię że Ty kłamałaś, wyliczałem rzeczy które są robione tutaj, i na fb.
    6. Tak, i widzialas w jaki sposób się Aureus odnosił? Co pisał? Dostal informacje od furi „zobacze co da sie zrobic” po 2 tyg Aureus napisal „obiecales mi ze wróce do gry, nie chcecie po dobroci, to bede na chama multikonta robił” (i to w momencie w którym miał dostać drugą szansę, tylko nie zostało mu to jeszcze powiedziane). Takich osób na redo nie chcemy 🙂

    PS: Ty nie obrzucasz 🙂

  37. tak out of topic, poważnych rozmów.
    Meliar, Ja nie jestem pewien czy Ty, maturzysta rozumiesz słowo rażące czy po prostu zrozumiałeś (jakimś cudem) to słowo jako urągające komuś.
    3 wypowiedzi pod rząd, 3 przekleństwa, i to nawet nie była późna pora, jak widać, godzina 13.

    I nigdzie nie powiedziałem że na bana nie zasługuje : ) mieli to zrobić ponad pół roku temu, nie posłuchali prośby, gdy usłyszałem co się dzieje, wlazłem na chwilę i wyłapałem Twoje pojmowanie kodeksu karczmy Meliarze.

    Jak już wspomniałem, przepraszam „władczynie” za fałszywe oskarżenie, co by ten tekst opisujący krainę był jej, był Thorana. Co nie zmienia faktu, że to co zostało tu napisane powyżej jest bólodupnym FUD’em. Każdy ma prawo do swojego pokazania prawdy, a krem od Thorana przyda się chyba obu stronom ^^

    Owszem płaci za grę (lub też nie, sądząc po propozycji Betona) ale musi się liczyć z graczami, bo wynikają z tego kwasy : )

    Co do osoby wspomnianej przez Sore, Aleron, biją gdzieś dzwony ? Nie widziałem jego domagań się rozmowy na forum, ale widziałem jak był ignorowany na facebooku, i naprawdę nie mam pojęcia gdzie wam się utarło przekonanie, że zamykając oczy na problemy, ignorując je, one znikną ze świata.

  38. Pięknie przekręcasz GB, pięknie 🙂

    Jest to mój ostatni post, bo nic do Twojego łebka widze nie wejdzie.

    Ja niczego nie ukrywam, prosze:
    >> [20/01/2014 15:31] Meliar Mściwy [660]: kurwa juz 3;30 8ucieka*
    >> [20/01/2014 15:30] Meliar Mściwy [660]: Sora, pare osob tak twierdzilo
    >> [20/01/2014 15:29] Meliar Mściwy [660]: Sora, mozliwe ze bedac na moim miejscu dala bys 2 dni, a Keri dal tydzien, a Proc miesiac. Po to sa osoby wyzej, by w razie niescislsci, doprecyzowac kare, dlatego zostal skrocony do tygodnia, i wydluzony potem o pare dni za nieodpowiednie zachowanie wzgledem mnie jako osoby egzekwujacej prawo Redo
    >> [20/01/2014 15:26] Meliar Mściwy [660]: hmm dalja. mysli
    >> [20/01/2014 15:25] Meliar Mściwy [660]: Nie odpowiedzialem? To odpowiem teraz, nie przesadzilem, bo nie raz dostawala upomnienia, i dalej je ignorowala, wzgledem niej, miarka sie przebrala, i musi zrozumiec ze takie zachowanie nie jest akceptowalne, a innego srodka reperkusji niz dlugiego knebla tu nie widze.
    >> [20/01/2014 15:23] Meliar Mściwy [660]: nie mam do ciebie sily imr. Tak samo jak z banem ktorego dalem Lar. Dalem paragraf, opierdoliles mnie ze nieslusznie, i ze nie mam prawa dac na 14dni. Naucz sie czytac ze zrozumieniem.
    >> [20/01/2014 15:20] Meliar Mściwy [660]: wali lbem o sciane tak imr, zamkniete grono wladzy. wali jeszcze mocniej Przeczytaj jeszcze raz co gosia pisala, potem przeczytaj to znowu, zrozm, i NAPISZ NA FRUM SWOJE ROZWIAZANIE
    >> [20/01/2014 15:18] Meliar Mściwy [660]: oh alis, nie chcialo mi sie pisac. 30dni bylo w kazdym razie szybsze
    >> [20/01/2014 15:17] Meliar Mściwy [660]: Tt, panel ma podane 30dni z automatu
    >> [20/01/2014 15:17] Meliar Mściwy [660]: Alis, tak bedzie. Ale kurwa po co teraz rozmawiac i gdybac jak w tej chwili NIC nie zmienicie, a beda tylko klotnie?
    >> [20/01/2014 15:14] Meliar Mściwy [660]: Uprzejmie prosze o uwage. Gosia ma wazniejsze sprawy teraz, zycie prywatne, poczekajcie do wieczora, az bedzie miala mozliwosc porozmawiania, a nie kloccie sie teraz, dobrze?

    Nie wiem jakie jest twoje pojmowanie „pod rząd” ani jak 15:14 oznacza 13 🙂

  39. *bije brawa*
    Faktycznie, wytknięcie częstotliwości i błędnej godziny tłumaczy Cię w sposób całkowity, pozwól że przytoczę Twoje słowa z dziś.

    „ps: dziękuję za poprawienie mojego jednego słówka, zamiast odniesienia się do faktów które podałem, naprawdę wiele to mówi o poziomie dyskusji tutaj :)”

    Nie wiem czy pojmiesz tak prostą aluzję, w swym olbrzymim łebku, pomijając że zaczynasz wypowiedź od obelgi panie wysoka kultura i ostojo moralności.

Dodaj komentarz