[Faerun] Dekrety i pogłoski

15004541Obwieszczenia o podobnej treści zawisły na, dotychczas pustych, murach Wrót Baldura. Mówiono, że kimkolwiek byli sprawcy niedawnego kataklizmu, który wstrząsnął całym Faerunem, teraz szukali bezpiecznego schronienia w grodzie Baldurana. Co więcej, dodatkowo nagłośniona sprawa zniknięcia kanclerz Herilli, nazwanego przez władze ucieczką, tylko dolała oliwy do ognia. Skutkiem wynikłym z owej sytuacji było oddelegowanie w kierunku miasta oddziału wojska, którego misją miała być pomoc miejskiej straży w zaprowadzeniu porządku.
Krótko po tych wydarzeniach, na północy, z wielką pompą odbyła się ceremonia mianowania Pryndsa Tempestadosa Wielkim Kanclerzem Imperium Baldurańskiego. Korporacja TempChi została uznana za oficjalne ramię naukowe Imperium, a także powierzone im zostały tereny, należące do skompromitowanej Akademii Magii oraz trudne zadanie odbudowy szkoły w Ulcaster. Natychmiast otwarto zakrojoną na szeroką skalę rekrutację, zbierającą magów oraz odważnych i żądnych przygód, by pomagać Korporacji w rozwoju i- jak głosiły plakaty rekrutacyjne – “w budowaniu lepszego jutra”.
Pierwszym zadaniem TempChi pozostało jednak rozwiązanie zagadki katastrofy. Wcześniej za pomocą ich dochodzenia uznano, że właśnie we Wrotach mogą znajdować się jakieś wskazówki, co z resztą podobno spowodowało wprowadzenie całej blokady – by w spokoju móc skanować miasto i szukać czegoś, czego jeszcze nikt nie potrafił precyzyjnie nazwać.

Wrota pękały w szwach. Napływało do nich coraz więcej uchodźców, a poczucie zagrożenia nie odstępowało mieszkańców ani na krok. Mimo twierdzeń uczonych magów, że Splot się załatał i magia wróciła do mniejszej lub większej normy, w praktyce oznaczało to tylko tyle, że czarodzieje i zaklinacze mogli znów rzucać zaklęcia. Przedmioty zaklęte magią sprzed kataklizmu były co najmniej niestabilne- często powodowały kolejne wypadki i kolejne śmierci. Zresztą, samo rzucanie czarów i tak przekreślał dekret, wydany przez władze.
Nie wszyscy jednak decydowali się cierpliwie czekać. Splot miał przecież swoją cienistą bliźniaczkę, w stronę której zwracali się teraz ci bardziej zdesperowani lub niecierpliwi. Kapłani Mystry, zaniepokojeni milczeniem swojej bogini, przejmowali się tym stanem rzeczy bardziej, z wielką trwogą przekazując między sobą jedno, brzmiące jak tchnienie imię – “Shar”.
Z każdym dniem coraz więcej ludzi wychodziło na ulice, ledwo tłumiąc wściekłość spowodowaną ogromnymi zniszczeniami i brakiem winnych, na których można by wywrzeć pomstę. Mimo zakazu i kilku starć z miejską strażą, coraz więcej ludzi łapało za broń, aż wreszcie czara się przelała i na południe od Wrót wybuchło coś na kształt powstania. Ostatnie wieści mówiły, że wściekły tłum maszeruje na Beregost – siedzibę byłej kanclerz Herilli, domagając się sprawiedliwości albo zadośćuczynienia. Motłochowi miał przewodzić człek, na którego mówiono “mężny”. W tym samym czasie, na Beregost wyruszył z Wrót kapelan Norochj, z misją niesienia wsparcia poszkodowanemu miastu. Prowadził on skromny oddział, nazwany oficjalnie “siłami pomocniczymi”. Ich wymarsz był chwytającym za serce widowiskiem – ludzie płakali i rzucali kwiaty, pełni otuchy i nadziei na widok grupy, która świadomie szła w kleszcze, zaciskające się wokół Beregostu. Cieszyli się, że są jeszcze tacy, którzy pomagają z dobroci serca.

Plotkom nie było końca. Na północ od Wrót, pewien dworek stał się rzekomo swoistym azylem dla wszelkiego rodzaju odmieńców i dziwaków. Właścicielem oraz pomysłodawcą całego przedsięwzięcia był znany w mieście przemytnik i awanturnik Katrich Flure. Wiadomość ta wywołała wściekłość u co bardziej radykalnych krzykaczy, twierdzących zawzięcie, że ów azyl był w istocie schronieniem dla magów popadłych w niełaskę. Z drugiej strony, wlał nieco nadziei w serca tych, którzy znajdowali się w największym niebezpieczeństwie.

Pośród tych wszystkich wydarzeń, zamieszek, zakazów, ucieczek, mrocznych paktów, cieni, sztyletów i knowań polityków prowadzących swoją grę, wokół ruin Waterdeep, kilku przypadkowych mieszkańców Wrót dowiedziało się, że nie wszystko jest takie, jakie wydaje się być na pierwszy rzut oka.
– – –

Przypominamy, że następna sesja z wątku głównego odbędzie się w niedzielę nadchodzącego weekendu, tj. 27 stycznia. Chętni powinni się zgłaszać do Regnara (ID 119).

http://faerun.pl/

Dodaj komentarz