Tag: tgf (page 11)
[Valiant] Nowa, druga era
Na Valiancie rozpoczęła się właśnie Nowa Era. Poniżej lista zmian jakie zaszły w grze. Dla przypomnienia, Nowa Era to mechanizm stosowany w grach Vallheru pozwalający zacząć rozgrywkę od nowa (zerowanie postaci i gry) dzięki czemu tak nowi jak i starzy gracze mają szansę na wygranie i zdobycie pierwszego miejsca w rankingu. Zapraszamy do rozgrywki na Valiant.pl
Wyniki ankiety „przyszłość gier TGF”
Niedawno zamknąłem ankietę o której informowałem między innymi tutaj: http://yggdrasil.pl/index.php/2013/11/26/ankieta-przyszlosc-gier-tgf/ W czasie jej trwania (około dwóch tygodni) udział wzięło ponad 150 osób, z czego prawie 140 dotrwało do końca. Wynik ten był dla mnie miłym zaskoczeniem, spodziewałem się około 100 odpowiedzi do końca roku. Ze względu na dużą ilość informacji postanowiłem rozbić opracowanie i prezentację wyników na dwie części. W pierwszej chcę pokazać i omówić naszą społeczność, kim jesteśmy, w co gramy i jak często. W drugiej natomiast podzielimy się opinią o aktualnie istniejących grach TGF oraz pomyślimy co chcielibyśmy zobaczyć w przyszłości.
[Cyrodiil] Wydarzenie świąteczne
Pomysł na rozwój TGF
Każdy projekt gry prędzej czy później będzie potrzebował serwera aby zaistnieć w internecie. Dzisiaj trafiłem na bardzo zacną ofertę niejakiej firmy Simple Cloud Hosting. Oferują oni za niewielkie pieniądze (najtańsza oferta to 5$/miesiąc) serwer z dość rozsądnymi parametrami. Najtańsza oferta może nie spełni wszystkich oczekiwań ale już Most Popular Plan myślę, że dałby radę. Dorzucają do tego mnóstwo transferu, dane przechowują na dyskach SSD (bardzo szybkie), backup danych i kilka innych smaczków (także dla deweloperów).
Konflikty w grach TGF
Nie od dziś wiadomo, jak działają tekstowe gry fabularne postawione na silnikach vallheru, orodin i santic. I bynajmniej nie chodzi tutaj o stricte mechanikę silnika. Mam na myśli dwie zupełnie podstawowe i niemogące bez siebie istnieć rangi – administrator oraz mieszkaniec. Bez władcy gra nie może istnieć, gdyż musi ktoś ją założyć, wkleić opisy oraz naprawić ewentualne rażące błędy silnika. Również bez mieszkańca TGF nie ma prawa bytu – są oni niezbędni do funkcjonowania i rozwoju fabularnego gry. Pomimo spadku zainteresowania TGF’ami społeczność RPG może coraz częściej usłyszeć offtopiczne narzekanie na narastający konflikt pomiędzy tymi dwoma rangami.
Erotyka w Vallheru
Wpis, zgodnie z tytułem, powstał na 48 edycję Karnawału Blogowego RPG, prowadzoną przez Beamhita. Spisany został na podstawie ośmiu lat erpegowania przez sieć na różnych serwerach, mutacjach i odmianach Vallheru, gdzie gracze zdarzali się bardzo różni, ale reakcje na erotykę były podobne. Będę pisał w czasie przeszłym, ale zakładam, że ludzie nie zmienili się zbytnio i dalej podchodzą do spraw seksu w grze w identyczny sposób, jak lata temu.
Ferelden – tekstowy RPG osadzony w uniwersum Dragon Age
Na początek o świecie
Nasza gra będzie osadzona w Fereldenie – jednym z królestw Thedas, znanym z gier i książek z serii Dragon Age. Wybraliśmy te realia ponieważ Dragon Age oferuje bogate, lecz nieprzeładowane lore w klimacie mrocznego fantasy. Świat jest więc pełen nierówności, ucisku, potworów i tajemnic. Thedas jest miejscem targanym przez niezliczone konflikty i wojny, a sama struktura społeczna sprawia, że co chwila wybuchają mniejsze lub większe zatargi. Dlatego właśnie wybraliśmy Thedas i Ferelden – ponieważ nie chcemy robić gry, w której na siłę trzeba wymyślać przygody, chcemy zrobić grę, w której opowieść będzie toczyć się sama.
Dlaczego nie lubię vallherynek?
Wiedziony wywołaną ostatnim tekstem nostalgią, oraz w jakimś tam stopniu ciekawością, parę dni temu zarejestrowałem się na jednym z serwerów Vallheru. Wyboru dużego nie było, bo sporo starych gier padło, wiele albo ledwo zipie, albo po wstępnych deklaracjach „ruszamy za miesiąc, bądźcie z nami!” znikło, i w ogóle dlaczego Vallheru umierasz?
Tak czy siak prędko okazało się, że wszystkie rzeczy, które wkurzały mnie przed laty wciąż żyją i mają się dobrze.
Ankieta – przyszłość gier TGF
Z przykrością zauważam, że ostatnimi czasy na polu gier TGF niewiele się dzieje. A na pewno mniej, niż chciałbym widzieć. Stare, dobre gry upadają, informacji na temat nowych produkcji jest niewiele i w większości mamy niewiele danych ponad fakt, że takowa istnieje. Nie jest tak źle, że nie ma żadnej gry – wciąż potrafię wymienić kilka dobrych pozycji.
Jednak nijak to się ma do okresu sprzed kilku lat, kiedy rozpoczynałem swoją przygodę z grami TGF. Może to kwestia tego, że tęsknimy za latami młodości? Albo kiedyś bardziej się w to angażowałem? A może jednak coś w tym jest. Jednak gdy rozmawiam ze znajomymi, mam wrażenie, że nie ja jedyny mam podobne odczucia. Jak jest z Wami?